Dramat na Sylwestrze z Polsatem. Nikt tego nie przewidział

Polsat był jednym z trzech głównych graczy, jeśli chodzi o największe sylwestrowe imprezy w naszym kraju. Konkurencja była bardzo zaciekła, a włodarze stacji stawali na głowach, żeby dopiąć wszystko na ostatni guzik i zagwarantować wszystkim szampańską zabawę.

Polsat, jak co roku, stanął w szranki z Telewizją Polską i TVN w konkurencji najlepszego wydarzenia zwieńczającego ubiegły rok. Tak wielkie przedsięwzięcia wymagają od wszystkich wielkiego nakłady pracy, który ma się zwrócić nie tylko wielotysięczną widownią w miejscu imprezy, ale także wielomilionową przed telewizorami. Nikt spośród tych, którzy zasiedli wczoraj przed telewizorami, nie mógł się spodziewać, że sylwestrowa noc w Polsacie będzie okupiona tak dramatycznymi przeżyciami.

Polsat niemile zaskoczył telewidzów

Polsat zdecydował się w tym roku na zorganizowanie swojego sylwestrowego koncertu w Chorzowie. Plany były bardzo ambitne, gdyż zgłoszono imprezę masową na 60 tysięcy osób. Scena budząca podziw, wielki pokaz laserów o północy oraz plejada polskich i zagranicznych gwiazd. Wszystko to miało zapewnić murowany sukces.

Telewizja tak bardzo starała się zaspokoić oczekiwania odbiorców, że nawet pokuszono się o bardzo karkołomny manewr. Polsat chciał ściągnąć na swoją imprezę Sławomira, który miał już pewny występ w TVP. Zdecydowano się więc, że gwiazdor tuż po występie w Zakopanem wsiądzie do helikoptera i w wielkim stylu uda się do Chorzowa.

Niestety to wszystko nie wystarczyło, aby wygrać zaciętą walkę z konkurencją. Widzowie podkreślają, że największym problemem Polsatu była wszechobecna nuda. Według wielu osób młode gwiazdy nie do końca potrafiły udźwignąć cały ciężar najważniejszego wydarzenia w roku.

Pierwszą, która ruszyła na pomoc swoim mniej doświadczonym kolegom po fachu, była Maryla Rodowicz. Dopiero jej udało się w jakimś stopniu „rozkręcić” całe show, jednak dla widzów było to za mało.

W kierunku stacji posypało się wiele nieprzychylnych komentarzy, które użytkownicy wystawiali w trakcie oglądania, tuż przed przełączeniem na inną stację.

– Padaka straszna – napisał jeden z internautów.

– ŻENADAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA – dodał kolejny.

– Słabizna taka, że hej. Publika bawi się bardzo słabo, nawet nie słychać jakiegoś większego entuzjazmu z publiczności na stadionie – czytamy w sekcji komentarzy jednego z portali prowadzącego relację live z wydarzenia.

– Jedna wielka beznadzieja. Albo gwiazdy, o których nikt nie słyszał, albo jakieś stare odgrzewane kotlety. Ile można. Czy w tym kraju ktoś w końcu zorganizuje imprezę naprawdę dla ludzi? – pyta internautka.

Źródło: pikio.pl