Zaadoptowana przez Martynę Wojciechowską córka Kabula, spotkała się z biologiczną mamą. Poruszające zdjęcia obiegły sieć.
Martyna Wojciechowska jest szczęśliwą mamą Marysi. Jakiś czas temu, pozdróżniczka poinformowała o adopcji dziecka. O Kabuli zrobiło się natychmiast głośno po jednym z odcinków „Kobiety na krańcu świata”, którego była bohaterką.
20-letnia Kabula to albinoska, co w szczególności w Tanzanii, traktowane jest jako wyrok śmierci. Z tego powodu, dziewczyna niejednokrotnie doświadczyła m.in. przemocy z rąk handlarzy ludźmi.
Historia życiowa Kabuli na tyle wzruszyła podróżniczkę i zapadła w jej sercu, że decyzja o adopcji była niemalże natychmiastowa.
Jakiś czas temu Kabula odwiedziła Polskę. Miała okazję zwiedzić, Kraków, Warszawę oraz polskie góry. Poznała także rodzinę swojej mamy. Teraz Kabula miała okazję spotkać się z kolejną ważną dla niej osobą.
Jakiś czas temu na swoim profilu na Instagramie, Martyna Wojciechowska zdradziła, że Kabula na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia spotkała się z biologiczną mamą.
– Zobaczcie jak wiele się zmieniło od momentu, kiedy poznałam Kabulę kilka lat temu. Wycofana, nieufna, pełna żalu do świata, za to co Ją spotkało. Z dala od rodziny. Dzisiaj uśmiechnięta, pełna marzeń wspaniała kobieta! Kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia, Kabula ponownie spotkała się z mamą! – napisała na Instagramie pod zdjęciami Kabuli i jej biologicznej mamy.
– Wspaniale widzieć takie obrazy! – dodała podróżniczka na koniec wpisu.
Źródło: gwiazdy.wp.pl