Polska YouTuberka wróciła z Kostariki gdzie niezwykłym sposobem chciała wyleczyć guza mózgu. Jej fani alarmują o sekcie

Blogerka i youtuberka znana jako Aga in America przestraszyła swoich fanów. 26-latka, u której zdiagnozowano guza mózgu, w ramach terapii udała się do specjalnego ośrodka na Kostaryce, gdzie przez kilkadziesiąt dni prowadziła głodówkę. Wiele osób jest przerażonych jej stanem i sugeruje, że kobieta wpadła w sidła sekty.

„Aga in America” to kanał Agnieszki Kirchner, Polki, która kilka lat temu wyjechała do Stanów Zjednoczonych, bym tam rozpocząć program Au Pair. Do zadań nastoletniej wówczas Agnieszki należała opieka na dziećmi. W ramach wynagrodzenia otrzymywała nie tylko miesięczną pensję, ale także i dach nad głową. Kanał Agnieszki zyskał sporą popularność około 2 lata temu. Vlogerka w swoich filmach poruszała głównie tematy  życia w Stanach Zjednoczonych. Z kanału Agi możemy dowiedzieć się również, że kobieta wyszła za mąż za mężczyznę, którego dzieckiem zajmowała się, będąc jeszcze opiekunką. Agnieszka często opowiada również o diecie bazującej wyłącznie na owocach. Najwięcej emocji budzi jednak fakt, że kobieta zmaga się z guzem mózgu, a jej sposobem na wyleczenie choroby stała się głodówka. 

„Jestem chuda, bo przez 22 dni nie jadłam nic, spożywałam tylko wodę. Więc tak, schudłam” – powiedziała Aga in America w filmie opublikowanym na YouTube tuż po powrocie z Kostaryki do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszka.

Vlogerka, która zrezygnowała z konwencjonalnego leczenia guza mózgu, wyjechała na Kostarykę 22 grudnia. Tam w ośrodku prowadzonym przez Lorena Lockmana przez 22 dni prowadziła głodówkę. Agnieszka, która na co dzień jest frutarianką, teraz piła jedynie wodę.

„Aga in America”. YouTuberka, która walczy z guzem mózgu przez głodówkę

Chorobę zdiagnozowano u kobiety jeszcze przed tym, jak zaszła w drugą ciążę. Agnieszka zdecydowała się jednak na dziecko, ponieważ lekarze poinformowali ją, że istnieje małe ryzyko na powiększenie się guza. 

Ponad dwa lata temu zdiagnozowana została u mnie mutacja genetyczna o nazwie zespół Li-Fraumeni lub w skrócie LFS. Oznacza to, że jak mówią, moje ryzyko dostania raka w jakiejkolwiek części ciała jest znacznie wyższe niż w przypadku ludzi bez tej mutacji – mówiła w jednym z filmów.

Niestety, po porodzie okazało się guz w mózgu powiększył się i konieczna była biopsja. 

Jest on 25% większy, niż był zanim zaszłam w ciążę. Ostatnie badanie miałam kilka miesięcy przed ciążą. Albo nawet tuż przed ciążą.

Agnieszka jednak nie zdecydowała się na leczenie i postawiła na inną metodę walki z guzem mózgu. Warto w tym miejscu dodać, że vlogerka we wcześniejszych filmach wielokrotnie powtarzała, że nie darzy lekarzy zbyt dużym zaufaniem, przywołując tragiczną historię swojej siostry, która zmarła na raka ze względu na fakt, że wykryto go zbyt późno. Kobieta oraz jej mąż postanowili skorzystać z medycyny niekonwencjonalnej i tym samym Agnieszka wyjechała na Kostarykę, rozpocząć  głodówkę.

Nie zdecydowałam się na biopsję, ani operację. Lecę do centrum odnowy biologicznej dr Lorena. To właśnie zamierzam zrobić. Będę tam przynajmniej 4 tygodnie. Będę pić wodę i odpoczywać. By pozbyć się mojego guza.

Dokładnie 22 grudnia 2018 roku Aga rozpoczęła głodówkę, która polegała wyłącznie na piciu wody. Detoks zakończyła 20 stycznia 2019 roku

Jednak fanów nie zaniepokoił tylko wygląd vlogerki. Zszokował ich przede wszystkim film opublikowany na kanale „Aga in America”, w którym Agnieszka wystąpiła razem z Lockmanem. Mężczyzna najpierw opowiedział o swoim ośrodku, a potem wraz z Polką poprosił o wpłatę pieniędzy na swoją działalność.

To wywołało oburzenie wielu widzów i spekulacje, że ośrodek Lockmana to w istocie sekta. W rezultacie Agnieszka skasowała film. „Nie usunęłam go dlatego, ze innym ciężko było go oglądać, ale ze względu na reakcje, z jakimi się spotkałam. Za bardzo zależy mi na własnym zdrowiu psychicznym, by zajmować się teraz tego typu rzeczami. Wolałabym nie ciągnąć tego tematu bez końca” – napisała w opisie do najnowszego vloga.


Source: youtube.com

Sprawą zajęła się też inna YouTuberka, która prowadzi kanał „Życie Pod Palmami”. 

To jest tragedia totalna, osoba wygłodzona. Ja rozumiem, ona była na głodówce Dużo osób mówi „jak ma wyglądać jak była na głodówce” tylko pytanie czy jest sens iść na głodówkę, jeżeli jest się już w takim stanie. Koszulka z napisem „rośliny mają proteiny”, więzień ideologii krótko mówiąc – wyznała w swoim filmie.


Source: youtube.com

Co sądzicie o tej całej sprawie? Trzeba przyznać, że metoda jest bardzo niekonwencjonalna.