Anna Mucha wbiła szpilę Justynie Żyle? Poskładacie się ze śmiechu

Anna Mucha w dosadny sposób skwitowała, co myśli o Justynie Żyle. Z pewnością nie tylko internauci, ale i sama była żona skoczka, nie spodziewali się takich słów ze strony gwiazdy „M jak Miłość”.

Anna Mucha po raz drugi już miała okazję wypowiedzieć się na temat Justyny Żyły. Aktorka starała się zważać na swoje słowa, by nie zostały one obrócone na jej niekorzyść. Mimo to jej wypowiedź mogła zaboleć byłą żonę skoczka, choć nie ulega wątpliwości, że byli tacy, których rozbawiła.

Anna Mucha po raz kolejny o Justynie Żyle

Aktorka w ostatnim czasie miała okazję udzielić wywiadu dla Wideoportalu, podczas którego kilkukrotnie została zapytana o byłą żonę skoczka, Piotra Żyły. Jej zdaniem kariera, którą Justyna stara się rozwinąć, to może być dla niej za dużo. Ku zaskoczeniu wszystkich, Mucha porównała Żyłę do… żaby.

– Została rzucona na bardzo głęboką wodę. To mi przypomina trochę historię żaby wrzuconej do śmietany. Jedna żaba utopi się w śmietanie, a druga będzie tak długo walczyła, dopóki nie ubije masła i nie wyjdzie na górę – wyznaje aktorka.

Nie mogło oczywiście zabraknąć pytania o Żyłę podczas nowego wywiadu. Ta w subtelny sposób, wskazała, konkretną odpowiedź.

– No, ktoś ją musi pocałować – stwierdza.

Dziennikarka, która rozmawiała wówczas z aktorką, chciała przeciągnąć wątek Justyny Żyły, jednak Anna Mucha najwyraźniej uznała temat za zakończony. Prawdopodobnie 38-latka bała się, że ktoś może odebrać coś na jej niekorzyść, dlatego zapytana o opinię na temat kariery Żyły, krótko odpowiedziała:

– Nie znam jej, widzę tylko to, co do mnie dociera. Szczerze mówiąc w ogóle mnie to nie interesuje.

Mucha krytykuje sesję Żyły

Przypominamy, że ostatnia rozmowa z aktorką, nie była pierwszą, w której ta wypowiedziała się na temat byłej żony skoczka. Niedługo po rozstaniu z mężem, Justyna Żyła wzięła udział w rozbieranej sesji dla magazynu „Playboy”.

Zapewne każdy choć raz miał okazję zobaczyć okładkę magazynu z wizerunkiem Anny Muchy. Dlatego też aktorka nie mogła zostać wówczas niezapytana o sesję Żyły. 38-latka dość dosadnie skrytykowała fotografie, na których była Justyna. Co więcej, Mucha postanowiła pochwalić samą siebie, wspominając swoją sesję dla magazynu.

– Myślę, że przede wszystkim powinniśmy zadać sobie pytanie, kto robił te zdjęcia i w jakich warunkach pracował. Są wyjątkowo niedobre. I moim zdaniem, i nie mam zamiaru być skromna, Playboy skończył się na mojej sesji. Dziękuję bardzo – wyznała.

Choć Żyła nie zareagowała jeszcze na ostatnie słowa Anny Muchy, niewykluczone, że mogły ją one zaboleć. Być może jednak staną się dla niej motywacją, co rozwijania swojej pasji i kariery medialnej.

Źródło: pikio.pl