Bogumile Wander (75 l.) przyszło zmagać się ze straszną chorobą. Na szczęście ma wsparcie ze strony kochającego męża…
Wydawać by się mogło, że rok to niewiele. Ale dla prezenterki telewizyjnej, Bogumiły Wander, ten czas okazał się znaczący…
W maju zeszłego roku z mężem, żeglarzem Krzysztofem Baranowskim (80 l.), wzięła udział w sesji zdjęciowej do wywiadu promującego książkę o życiu kapitana.
Wyglądała jak za najlepszych czasów. Trzy miesiące później bawili w Sopocie. Spacerowali nadmorskim deptakiem i nie przeszkadzał im nawet deszcz…
Jednak gdy już w październiku pani Bogumiła pojawiła się z mężem na jednej z imprez bez makijażu, bez starannej fryzury i w butach nie bardzo pasujących do reszty stroju, wydawało się to dziwne.
Mimo bliskości męża, była wyraźnie zagubiona. Gdy przy jej biżuterii zauważono zawieszkę z numerem telefonu, dla wielu stało się jasne, że krążące pogłoski o tym, że gwiazda ma kłopoty z pamięcią, mogą być prawdą…
Podobny problem miał też jej starszy brat, znany saksofonista Włodzimierz Wander, który od 40 lat mieszka w Chicago.
Krzysztof Baranowski wyznał w telewizji, że dla niego żona była i pozostanie najpiękniejszą kobietą na świecie. Udowodnił swoją miłość nie tylko słowami.
„Troskliwie się nią opiekuje, przejął wszystkie domowe obowiązki. Uznał, że jej problemy nie są niczym wstydliwym, a tym bardziej to nie powód, by zamykać się w domu. Jednak w ostatnim czasie stan prezenterki zmienił się na tyle, że kapitan był zmuszony skorzystać z pomocy profesjonalistów” – donosi „Rewia”.
Pani Bogumiła coraz częściej widywana jest w ośrodku opiekuńczo-rehabilitacyjnym, specjalizującym się w opiece nad osobami starszymi.
Znajduje się on niedaleko domu pary i zapewnia komfortowe warunki oraz opiekę specjalistyczną. Personel zaś dba o to, aby podopiecznym niczego nie zabrakło.
Pomocna jest tu rehabilitacja i zajęcia aktywizujące, trudne bądź wręcz niemożliwe do przeprowadzenia w domu.
Jedno jest pewne: Bogumiła Wander zawsze czuje przy sobie obecność Krzysztofa Baranowskiego.
Żeglarz stara się spędzać z nią jak najwięcej czasu. To przecież on dał jej szczęście, mimo że wzdychało do niej wielu mężczyzn!
Jeszcze jako studentka wyszła za mąż, ale ten związek ją rozczarował.
Jej drugim mężem był biznesmen Lech Żołędziowski, z którym ma jedynego syna, Marka. Z trzecim mężem, Julianem, długo nie mogła się rozwieść, choć kochała już wtedy pana Krzysztofa.
Zamieszkali razem dopiero w 2000 roku, a ślub wzięli 5 lat później.
Nawet ich dorosłe dzieci nic nie wiedziały o tej ceremonii, bo byli na niej jedynie świadkowie…
Tego nie przekreślą kłopoty z pamięcią i to, że wkrótce prezenterka może stracić nawet wspomnienia. Na szczęście nic nie odbierze jej miłości, której mąż jej nie szczędzi…
Źródło: pomponik.pl