Piękna aktorka w wieku zaledwie 43 lat miała udar mózgu. Choroba, która zazwyczaj objawia się u osób starszych, które nie dbają o swoje zdrowie i nie stronią od nałogów, dopadła aktorkę w niepodziewanym momencie. Po wielu latach od okropnej diagnozy, gwiazda zdecydowała się na szczery wywiad, w którym opisała swoją chorobę i emocje, jakie wówczas jej towarzyszyły. Mocne i szczere wyznanie gwiazdy.
Udar mózgu zaatakował światowej sławy aktorkę w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Przez lata prowadziła zdrowy tryb życia, dobrze się odżywiała, uprawiała sport. Piękna aktorka ma za sobą trudne przejścia, o których zdecydowała się opowiedzieć dopiero wiele lat po chorobie. Dlaczego tak długo milczała i jakie myśli ją dopadały podczas leczenia? Mogło skończyć się bardzo źle.
Piękna aktorka miała udar mózgu
Znana wszystkim Sharon Stone w 2001 roku miała udar mózgu. Piękna aktorka jest najmłodszą ofiarą śmiertelnej choroby. Powodem udaru u aktorki nie był zły styl życia, czy nałogi, a jej udar został w dziedzinie medycyny nazwany syndromem Sharon Stone, co oznacza teraz wylew u ludzi młodych, aktywnych fizycznie, zdarzający się bardzo rzadko. Piękna aktorka dopiero po czternastu latach zebrała się w sobie i na łamach Harper’s Bazaar opowiedziała o tym, jak wspomina moment fatalnej diagnozy.
– Kiedy trafiłam do szpitala, czułam się bardzo źle. Pamiętam, jak doktor pochylił się nade mną, a ja się go zapytałam: Czy umieram? A on odpowiedział: Twój mózg krwawi. Wtedy powiedziałam mu, że chyba powinnam zadzwonić do swojej matki. A on odpowiedział, że mam rację i powinnam zrobić to jak najszybciej, ponieważ mogę niedługo stracić zdolność mówienia – wyznała w magazynie aktorka.
Teraz na szczęście 57-letnia już gwiazda czuje się już dobrze, jednak nie zawsze tak było.
Sharon Stone: udar mózgu
Śmiertelna choroba zmieniła życie aktorki o 180 stopni, gwiazda regularnie poddaje się opiece lekarzy, a także chętnie udziela się w panelach dyskusyjnych dotyczących chorób nerwowych u kobiet. Podczas jednego z takich spotkań organizowanego przez magazyn Variety w Los Angeles piękna aktorka opowiedziała o tym, jak została potraktowana przez branżę w Hollywood, a także przez sąd, który prowadził sprawę dotyczącą praw do opieki nad jej dziećmi. Brak wyrozumiałości ze strony otoczenia szokuje.
– Ludzie traktowali mnie w sposób, który był brutalnie nieuprzejmy. Począwszy od innych kobiet z branży, po sędzinę, która prowadziła moją sprawę dotyczącą opieki nad dziećmi. Nie sądzę, by ktokolwiek zastanawiał się, jak niebezpieczny dla kobiet jest wylew i ile czasu zajmuje rekonwalescencja. W moim wypadku to było siedem lat – powiedziała podczas panelu dyskusyjnego.
Sharon Stone jest zdrowa i po latach udało jej się wrócić do formy. Piękna aktorka jest wciąż aktywna zawodowo i spełnia się także świetnie w roli mamy.
Źródło: lelum.pl