Syn Edyty Górniak od tego roku został uczniem klasy o profilu wojskowym. Dlatego też Allan do szkoły nosi mundur. Po lekcjach może się przebrać, jednak widać, że mu się to podoba i jest z tego bardzo dumny. W takim stroju poszedł w niedzielę z mamą na obiad…
W niedzielny poranek Edyta była gościem „Pytania na śniadanie”. Kiedy opuszczała budynek przy ul. Woronicza, pod głównym wejściem pojawił się też chłopak w mundurze. To oczywiście syn wokalistki Allan, ale w polowym mundurze Wojska Polskiego w niczym nie przypomina tego słodkiego chłopca, którego znamy ze wspólnych zdjęć z mamą. Allan od tego roku został uczniem klasy o profilu wojskowym i widać, że jest to coś o czym marzył. Chłopak od jakiegoś czasu zaangażowany jest w środowisko graczy airsoftowych. To ludzie w różnym wieku, którzy od czasu, do czasu spotykają się w ustalonych lokalizacjach, aby zagrać w „strzelanki”. Używają w tym celu replik prawdziwej broni, które „strzelają” plastikowymi kulkami. Wielu z uczestników takich gier inwestuje w mundury oraz prawdziwe wyposażenie wojskowe, aby jak najbardziej upodobnić się do prawdziwych jednostek.
Allan jako uczeń klasy wojskowej połączył swoja pasję z edukacja i kto wie, może z planami na przyszłość…
Zanim jednak wstąpi do regularnej armii, znalazł jeszcze czas, aby wyskoczyć z mamą na obiad. Jak widać Edyta chyba nie może się pogodzić z tym, że jej synek tak szybko dorasta. Mundur i wojskowe buty tylko dodają mu powagi. Ale nie mogła sobie odmówić chwili matczynej czułości. Pogładziła syna po policzku i trzymała jego dłoń. Na pewno martwi się o jego przyszłość, ale wszystko wskazuje na to że Allan jest do niej świetnie przygotowany.
1
Syn wpadł po mamę do siedziby TVP
2
W mundurze polowym prezentował się całkiem nieźle
3
Jak widać Alan dość serio podchodzi do kwestii wyposażenia
4
Wybrali się na wspólny obiad
5
Dumna mama nie mogła sobie odmówić skromnych czułości
Źródło: fakt.pl