Mateusz Ziółko w najnowszym odcinku „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” okazał się bezkonkurencyjny. Jako Grzegorz Markowski zaśpiewał „Nie płacz Ewka” i nie miał sobie równych w drodze do zwycięstwa. Część jurorów wstała do oklasków, a na scenie w końcu pojawił się sam… Markowski.
1
Ostatni występ w programie „Twoja Twarzy Brzmi Znajomo” trudno będzie przebić. Podczas oglądania najnowszego odcinka wielu widzów mogło pomyśleć, że producenci zaprosili na gościnny występ Grzegorza Markowskiego. Na scenie show Polsatu rzeczywiście pojawił się lider Perfectu, ale tylko na chwilę. Sceną zawładnął bowiem Mateusz Ziółko, któremu udało się w nadzwyczajny sposób upodobnić do znanego muzyka. W długiej, siwej peruce, ciemnych okularach, białej koszuli i czarnych spodniach wyglądał tak, że trudno było nie pomylić go z oryginałem.
Gdy tylko Mateusz Ziółko zaczął śpiewać „Nie płacz Ewka”, jurorzy nie kryli zdumienia. „No nie…” – usłyszeliśmy z ust zaskoczonego Kacpra Kuszewskiego. Paweł Królikowski zaczął nawet śpiewać z Mateuszem, by pod koniec występu, wspólnie z Katarzyną Skrzynecką, nagrodzić uczestnika owacjami na stojąco. Niespodzianką było pojawienie się prawdziwego Grzegorza Markowskiego, który razem z Mateuszem wykonał fragment swojej piosenki.
Source: youtube.com
Jurorzy docenili występ Mateusza w ostatecznym zestawieniu. Ziółko zdobył od nich najwięcej punktów (jedynie Małgorzata Walewska nie przyznała „nowemu Markowskiemu” maksymalnej oceny), co pozwoliło mu zwyciężyć odcinek. Podziwiając występ, trudno sobie wyobrazić, że werdykt mógłby wyglądać inaczej.