Co się stało przy grobie Jana Pawła II? To rozrywa serce

Jan Paweł II umierał na oczach całego katolickiego świata. Papieża żegnały w Watykanie tysiące wiernych. Do dziś przybywają oni na grób świętego Polaka tworząc piękną, świąteczną tradycję. Rytuał rozrywa serca.

Jan Paweł II pozostaje wspominany przez wiernych i hierarchów kościelnych. Choć od jego śmierci minie wkrótce 14 lat, pamięć po nim i jego homiliach pozostaje żywa.

Piękna tradycja przy grobie papieża. Jan Paweł II i wigilijne spotkania wiernych

Grób papieża Polaka należy do najchętniej odwiedzanych miejsc przez wiernych, ale i turystów. Zaznaczmy, że nie chodzi wyłącznie o zobaczenie miejsca pochówku Ojca Świętego.

Polscy wierni od lat spotykają się przy grobie Jana Pawła II o tej samej porze. Od Wigilii, 24 grudnia, wraz z duchownymi przybywają do Bazyliki św. Piotra, gdzie spoczywa papież Polak. Oddają się wówczas pięknej i mającej już kilkanaście lat tradycji. Po wigilijnych obrządkach śpiewają kolędy, do których od dekad papież był szczególnie przywiązany. Duchowni głoszą przy grobie Polaka kazania, nawiązujące do świątecznych homilii i przekonań Jana Pawła II.

Nie inaczej było w ostatnie święta. Pod koniec 2018 roku pod grób Jana Pawła II przybyli wierni i duchowni w osobach kardynałów Zenona Grocholewskiego, Stanisława Ryłko, czy Konrad Krajewskiego. Homilię przy miejscu pochówku wygłosił rektor Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie ks. Adam Sycz.

– Trzeba najpierw uznać, że człowiek się popsuł i nadal się psuje, aby mocniej się ucieszyć z naprawy człowieka – mówił ks. Adam Sycz cytowany przez tygodnik katolicki „Niedziela”.

Zaznaczył też na czym polega radość świąt Bożego Narodzenia.

– Radość z Bożego Narodzenia jest proporcjonalna do świadomości zepsucia. Gdy ktoś w pokorze, w prawdzie o sobie, stanie i wie, że w jednym, czy w drugim sektorze życia potrzebuje naprawy, to taki człowiek mocno się ucieszy – powiedział.

Atmosfera wspólnotowego przeżywania świąt przy grobie wybitnego Polaka chwyta za serca. Tym bardziej, że jako papież ale jeszcze i jako Karol Wojtyła, był wierny spotkaniom wigilijnym. Mimo wielu obowiązków codzienności nigdy nie odpuszczał świąt i kolędowania.

Źródło: pikio.pl