Mnóstwo Polaków o włos od utraty prawa do emerytury. Narasta przerażenie

Emerytura miliona polskich emigrantów stoi pod znakiem zapytania. Na Wyspach Brytyjskich narasta przerażenie wśród Polonii, największej mniejszości w tym kraju. Z dnia na dzień mogą stracić prawa do pracy, a tym samym do naliczania emerytury przy możliwym powrocie do kraju!

Emerytura, jak poprzedzająca ją praca, stanowią o egzystencji człowieka. Nie dziwi więc żywe zainteresowanie wszelkimi zmianami, które lada dzień mogą objąć Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii.

Emerytura Polaków na Wyspach wstrzymana? Twardy brexit skomplikuje im życie

Media nie mają dla brytyjskiej Polonii dobrych wieści. Brytyjska Izba Gmin odrzuciła bowiem projekt brexitu, wypracowany między rządem Wielkiej Brytanii, reprezentowanym przez premier Theresę May, a Unią Europejską. To oznacza, że problem mają dziś nie tylko Brytyjczycy, ale i wszystkie mniejszości narodowe w tym kraju.

Odrzucenie warunków brexitu przez parlament na Wyspach wznieca chaos. Przy braku porozumienia Wielka Brytania wyjdzie z UE na zasadach tzw. „twardego brexitu„. Oznacza to brak okresu przejściowego w wielu zapisach prawnych. Boleśnie mogą przekonać się o tym nasi rodacy.

Serwis Money.pl informuje, że widmo opuszczenia UE przez Wielką Brytanię bez umowy jest realne. Wiąże się z tym możliwość utraty prawa do wielu świadczeń przez mniejszości narodowe w WB.

– To oznacza, że Polacy na Wyspach mogą stracić świadczenia emerytalne, ale nie tylko. Twarde wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej pozbawi milion Polaków pracujących na Wyspach prawa do sumowania stażu pracy, potrzebnego przy wypłacie emerytur, rent czy zasiłków chorobowych, a także opieki szpitalnej po powrocie do Polski – podała z kolei „Rzeczpospolita”.

Oficjalnym dniem opuszczenia przez Wielką Brytanię UE ma być 30 marca. Przy twardym brexicie i braku stosownych zezwoleń, tego dnia pracę może stracić nawet milion Polaków. Z utratą pracy wiąże się brak odprowadzania składek, a tym samym koniec praw do emerytury. Money.pl przypomina, że tego samego dnia pracownicy z zagranicy stracą uprzywilejowane zapisy dotyczące ubezpieczenia społecznego w pracy.

Taką prognozę potwierdziła mediom prezes ZUS.

– Twardy brexit oznacza odcięcie się Wielkiej Brytanii od wspólnej polityki w zakresie ubezpieczeń społecznych. Nie będzie mowy o kontynuacji, tylko o przerwaniu dotychczasowych zasad współpracy, ze stratą dla ubezpieczonych – cytuje Gertrudę Uścińska, prezes ZUS dziennik „Rzeczpospolita”.

Mieszkający od lat na Wyspach Polacy nie będą już mogli liczyć na koordynację świadczeń z UE. Chcąc pracować i odprowadzać składki będą zmuszeni zdobyć stosowne zezwolenia.

Brak zapisów, które łączyłyby staż pracy z Polski i Wielkiej Brytanii to czarny scenariusz w kontekście emerytury.

– Krótsze staże liczone oddzielnie mogą pozbawić pracowników prawa do minimalnej emerytury w Polsce – czytamy na Money.pl.

Taki sam stan rzeczy dotyczy zasiłku dla bezrobotnych i ubezpieczenia EKUZ. W przypadku powrotu do Polski po pracy na Wyspach nie będzie nam przysługiwało takie świadczenie. W przypadku EKUZ wracający Polacy będą zmuszeni samodzielnie się ubezpieczyć. W innym przypadku za pobyt w szpitalu będą musieli płacić.

Źródło: pikio.pl