Rafał Trzaskowski wezwał na poważną rozmowę wicedyrektora Muzeum Warszawy Jarosława Trybusia. Prezydent stolicy chce w ten sposób dać do zrozumienia, że nie ma zgody na brutalizację języka debaty publicznej.
Jarosław Trybuś udostępnił w sieci obrazek noża z rękojeścią przypominającą profil twarzy Jarosława Kaczyńskiego, co zostało odczytane jako sugestia, iż prezes PiS miał związek z zabójstwem Pawła Adamowicza.
„Panie Prezydencie, deklarował Pan walkę z mową nienawiści. Ma Pan idealną okazję, bo sprawa dotyczy wicedyrektora Muzeum Warszawy, czyli placówki miejskiej. Jakie działania podejmie Pan w tej sprawie?” – zapytał na Twitterze Sebastian Kaleta, radny PiS. Podobnych wpisów było dużo więcej.
Grafika ta budzi wielkie emocje w sieci, wiele osób przekonuje, że w ten sposób podsyca się agresję w sieci i szerzy mowę nienawiści. Jarosław Trybuś usunął ją już z Facebooka i przeprosił za jej udostępnienie.
To jednak sprawy nie kończy. Rafał Trzaskowski wezwał wicedyrektora na rozmowę dyscyplinującą.
„Wymagając od innych, wymagamy też od siebie. W instytucjach Warszawy brutalizacja języka debaty publicznej nie pozostanie bez konsekwencji. Dlatego w poniedziałek rano prezydent Trzaskowski spotka się z dyrektor Muzeum Warszawy w sprawie publikacji Jarosława Trybusia na Facebooku” – napisał Kamil Dąbrowa, rzecznik prezydenta Warszawy.
Źródło: natemat.pl