Na pewno każdy z Was słyszał o depresji poporodowej lub o stanie baby blues.
Baby blues jest mniej poważny niż depresja
Matka czuje się smutna, jest pełna humorów, jednak nie otrąca dziecka. Ten stan przeważnie mija po kilku dniach.
Natomiast depresja poporodowa powoduje, że kobieta przeważnie odtrąca dziecko
Matce nie sprawia radość w kontakcie z dzieckiem. Co więcej, depresja może zacząć objawiać się nawet kilka miesięcy po porodzie. To złe samopoczucie wywołują hormony i świadomość ogromnych zmian życia.
To przez co przechodzi kobieta po porodzie, wie tylko każda matka, jednak mało mówi się o ojcach, którzy przecież też mają swoje uczucia…
Okazuje się, że mężczyzna także może mieć depresje poporodową!
Co więcej, depresja atakuje aż 25% młodych ojców!
Jak się pewnie domyślacie, ojcowie nie zgłaszają tego stanu nikomu… Właśnie dlatego tak mało się o tym mówi i uświadamia innych o ogromnym problemie.
Zapewne większość mężczyzn wstydzi się przyznać do strachu i swoich obaw. Co więcej trudno pokonać im barierę przed przyznaniem się obcym do swoich słabości.
Mężczyźni cierpią na depresję poporodową także przez obawę o relacje ze swoją partnerką
Wiedzą, że uwaga ukochanej odwróci się w stronę dziecka, co może ich przerastać.
Czy znacie kogoś, kto przechodził przez taką depresję? Jeżeli tak, to wiecie jak poradził sobie z tym problemem?