Grażyna Torbicka poważnie zaczęła martwić się o swoją schorowaną mamę. Wieloletnia prezenterka TVP nie cieszy się najlepszym zdrowiem, ale jednak zdecydowała się na bardzo ryzykowny krok, przed którym się nie cofnie. Jej córka nie wie, co począć w takiej sytuacji. Gwiazda musi przeżywać prywatny dramat.
Grażyna Torbicka wywodzi się z rodziny z wielkimi telewizyjnymi tradycjami. Jej matka była prawdopodobnie najlepiej rozpoznawalną twarzą TVP w czasach PRL. Nic dziwnego, że córka zdecydowała się iść w jej ślady.
Po wielu latach kariery Krystyna Loska cieszyła się zasłużonym odpoczynkiem, który jest niestety regularnie przerywany przez poważne problemy z sercem. Tym bardziej może dziwić, że zapadła bardzo ryzykowna decyzja.
Grażyna Torbicka martwi się o mamę
Chociaż Grażyna Torbicka od lat związana jest z Warszawą, to jej rodzinne powiązania sięgają aż do Tychów. Tam urodziła się i spędziła swoją młodość Krystyna Loska, którą z wiekiem coraz bardziej ciągnie w rodzinne strony.
Była prezenterka Telewizji Polskiej coraz częściej gości w rodzinnym mieście, co zgodne jest z ostatnią wolą jej męża. Henryk Loska zmarł przed trzema laty i życzył sobie, by małżonka wspólnie z córką częściej wracały tam, gdzie mają swoich bliskich.
– To było życzenie taty, żebyśmy tu częściej przyjeżdżały – powiedziała Grażyna Torbicka w rozmowie z „Na żywo”.
Śląskie tradycje są z resztą bardzo mocno zakorzenione w życiu prezenterki. W podwarszawskim domu Torbickiej znaleźć można rodzime meble, a nas stole często pojawiają się „kluski z dziurką”.
Rodzinny dramat Torbickiej. Jej schorowana mama podjęła ostateczną decyzję
Krystyna Loska na tyle czuje się obecnie związana z Tychami, że chciałaby przenieść się tam na stałe. Taką decyzję oznajmiła już swojej córce, która nie kryje zmartwienia całą sytuacją. Wszystko przez problemy z sercem, które doskwierają jej mate.
W Warszawie o zdrowie Krystyny Loski dba mąż Grażyny Torbickiej, który z zawodu jest kardiologiem. Taka profesjonalna, a co najważniejsze pilna pomoc jest nieoceniona w przypadku jakiegokolwiek nieoczekiwanego nasilenia się dolegliwości sercowych. Będzie to niestety niemożliwe w momencie, kiedy Krystyna Loska przeprowadzi się kilkaset kilometrów dalej.
Matka Grażyny Torbickiej nie ma zamiaru zmieniać swojej decyzji. Jednoznacznie dała swojej córce do zrozumienia, że ostatnie lata swojego życia chce spędzie w gronie najbliższych w miejscu, w którym będzie jej towarzyszyć szczęście. Dla gwiazdy musi się to jednak okazywać pełnym strachu koszmarem.
Wydaje się, że Grażyna Torbicka nie ma innej możliwości, jak tylko pogodzenie się z takim obrotem spraw. Wypada mieć nadzieję, że Krystyna Loska będzie tam tak szczęśliwa, jak zakłada.
Źródło: pikio.pl