Świąteczny cud, nie możemy uwierzyć w to. Pawłowicz pierwszy raz publicznie przeprasza: „Jest mi przykro i przepraszam”

Krystyna Pawłowicz zszokowała wszystkich. Polityk, znana z kontrowersyjnych wpisów na portalach społecznościowych, zdawała się nigdy nie żałować swoich słów, nawet wtedy, gdy spotykały się one z krytyką ze strony innych. Tym razem jednak, ku zaskoczeniu wszystkich, nastąpił bardzo ważny przełom.

Krystyna Pawłowicz wielu osobom kojarzy się w szczególności z kontrowersją. Posłanka nie stroni od bardzo bezpośrednich i dosadnych wypowiedzi, które niekiedy wydają się być atakiem na konkretną osobę. Co więcej, 67-latka nigdy nie wykazywała skruchy za wypowiedziane, często bardzo bolesne słowa. Najwyraźniej święta Wielkanocne pozytywnie na nią wpłynęły, ponieważ zdecydowała się na bardzo odważny z jej strony krok.

PiS ma dość tłumaczenia się?

Co raz częściej w mediach pojawiają się niepotwierdzone informacje, na temat tego, że członkowie Prawa i Sprawiedliwości mają już dość tłumaczenia się za wpisy Pawłowicz, choć ta wcale nie jest jedną z nich. Wśród plotek zaczęły pojawiać się również spekulacje, na temat domniemanego konfliktu pomiędzy 67-latką a Beatą Mazurek.

W ostatnim czasie przeprowadzono w radiu rozmowę z rzeczniczką partii. Dziennikarz poprosił Mazurek, by ta odniosła się do dotychczas zamieszczanych przez Pawłowicz wpisów.

– Krystyna Pawłowicz nie jest członkiem PiS i ponosi odpowiedzialność za to, co publikuje na Twitterze. Wielu z nas nie inicjowałoby wielu z tych rozmów. Ocenę pozostawiam tym, którzy z Twittera korzystają – odparła Beata Mazurek.

Jej wypowiedź nie mogła oczywiście obejść się bez komentarza ze strony Krystyny Pawłowicz.

– Pani Rzecznik,proszę nie komentować i to krytycz. wobec mnie gołosłownych donosów na mnie w opozycyjnej radiowej Trójce .Ogólniki bez dowodów i konkretnych przykładów,tylko po to,by usłyszeć od Pani jakąś naganę pod moim adresem Lewaki mają inny gust polityczny niż my,Pani to wie (pisownia oryginalna, dop. red.) – oświadcza 67-latka.

Nieoczekiwany zwrot akcji. Krystyna Pawłowicz przeprasza

Pawłowicz zamieściła na swoim Twitterze wpis, który znacznie różnił się od tych, jakie uprzednio publikowała. Ku zaskoczeniu wszystkich, kobieta wykazała skruchę i postanowiła przeprosić za swoje wcześniejsze słowa, które mogły namieszać w życiu innych.

– Moje wpisy na TT wyrażają wyłącznie moje prywatne zdanie i w żaden sposób nie mogą być łączone ze stanowiskiem rządu ani PIS którego nie jestem członkiem. Jeśli Prawo i Sprawiedliwość odniosło szkody z powodu treści moich wpisów,to jest mi przykro i przepraszam za taki ich skutek (pisownia oryginalna, dop. red.) – czytamy.

Takiego obrotu sytuacji nikt się nie spodziewał. Zdania internautów na ten temat okazały się być podzielone. Jedni uważają, że kobieta nie ma za co przepraszać, ponieważ dotychczas wyrażała jedynie swoje zdanie. Inni zaś uważają, że Pawłowicz powinna lepiej dobierać słowa i przykładać większą wagę do tego, co publikuje w sieci.

Źródło: pikio.pl