Tadeusz Rydzyk zapowiedział, że będzie przepraszał. Zrobił to na antenie swojego Radia Maryja! Fani i słuchacze rozgłośni słynnego redemptorysty nie mogli uwierzyć w to, co usłyszeli.
– Dlaczego nasz ojciec ma przepraszać? Za co? – zastanawiali się zaniepokojeni. Okazuje się, że ojciec Rydzyk, owszem, przepraszać będzie, ale chyba nie za swoje grzechy.
Z jeden strony słowom Rydzyka nie dowierzali katolicy i jego wierni wyznawcy, z drugiej przeciwnicy także przecierali oczy ze zdumienia, słuchając zakonnika. Dlaczego? Jego słowa były tak ostre, że mogli poczuć się przerażeni. Ojciec Rydzyk odniósł się do XXVIII Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę.
– Idzie niesamowity walec, ten walec pogaństwa, potop pogaństwa, potop ateizmu. Co zrobiono już z Kościołem, z ludźmi wierzącymi, jak wyrwali wiarę u wielu ludzi w Europie, w Ameryce, w innych krajach, jak to robił komunizm, marksizm komunistyczny, ten socjalizm marksistowski, jak to robił socjalizm nazistowski. A teraz to jest jeszcze poważniejsze. To wszystko idzie przez szkoły, przez uniwersytety. Tak zaplanowali wtedy, gdy była rewolucja październikowa. Wtedy już ci, którzy zachwycili się marksizmem, komunizmem, wtedy mówili: to za słabo wszystko idzie. Pamiętamy z historii, jak straszna była ta rewolucja bolszewicka, ile ofiar było, ile mordów, ile gułagów, ile obozów koncentracyjnych, ilu ludzi wymordowali, jak niszczyli kulturę, wiarę, rodzinę – grzmiał redemptorysta.
Dalej było chyba jeszcze bardziej nieprzyjemnie.
– Ze Starego Testamentu pamiętamy o Sodomie, o Gomorze, o zniszczeniu Sodomy i Gomory przez te grzechy sodomskie, a teraz to się lansuje. Właśnie to LGBT to nic innego, to skrót, ale my wiemy, że to są lesbijki, geje, różni trans, biseksualiści. Teraz widzimy, że mówi się już nawet o 50 orientacjach tego typu – wskazywał ojciec Rydzyk.
– Zobaczcie, jakie to jest zepsucie, jakie to jest zgorszenie, jakie to jest deprawowanie. I właśnie tym bardziej idziemy świadomi do Matki Bożej. Ona zetrze głowę węża. Ona zapowiedziała zwycięstwo Jej Niepokalanego Serca. O to idziemy prosić, ale idziemy także przepraszać za to wszystko, co obraża Pana Boga, za te świętokradztwa, za kpiny, bezczeszczenie Najświętszego Sakramentu, Mszy św. W tym roku to było bardzo mocno w Polsce, na tych wszystkich bezwstydnych marszach to robią – podkreślił duchowny. Wygląda zatem na to, że za swoje grzechy dyrektor Radia Maryja przepraszać nie zamierza, bo przecież „w bezwstydnych marszach” nie chodził.
Źródło: se.pl