Opieka nad dzieckiem to dla niektórych osób czysta przyjemność. Sytuacja jednak zmienia się, gdy mowa o byciu nianią w nawiedzonym domu. Wiedzą o tym pewni ludzie za Szkocji, którzy szukają opiekunki.
Mówimy tutaj oczywiście o godziwym wynagrodzeniu – za opiekę nad dzieckiem w pięknym, przestronnym i zabytkowym domu rodzina jest w stanie płacić 50 tysięcy funtów rocznie.
Mimo iż oferta wydaje się interesująca, do tej pory już pięć osób zwolniło się z pracy na żądanie. Powód? Może ciężko w to uwierzyć, ale są nim zjawiska paranormalne.
„Żyjemy w tym domu od prawie 10 lat… W trakcie zakupy nieruchomości dostaliśmy informację, że dom był nawiedzony. Nie wpłynęło to jednak na naszą decyzję i już wkrótce staliśmy się właścicielami budynku. W ciągu ostatniego roku aż 5 niań zrezygnowało z pracy. Każda z nich skarżyła się na nadprzyrodzone zjawiska, takie jak: dziwne odgłosy, poruszające się meble czy spadające naczynia…
Osobiście nie doświadczyliśmy żadnych paranormalnych zjawisk, podczas gdy przebywaliśmy w domu. Wciąż szukamy osoby, która zdecydowałaby się zaopiekować naszym dzieckiem, a za wykonaną pracę jesteśmy w stanie zapłacić naprawdę sporą sumę pieniędzy.” – możemy przeczytać w ogłoszeniu zamieszczonym na Childcare.co.uk.
Czy znajdzie się ktoś na tyle odważny, aby podjąć się tego zlecenia? Nie każdy wierzy w takie zjawiska, dlatego wciąż pojawiają się chętne osoby.
Richard Conway, założyciel Childcare.co.uk, powiedział, że jest to najbardziej interesująca oferta jaka została zamieszczona na jego stronie.
„Kiedy zobaczyliśmy to ogłoszenie byliśmy w szoku! Niektórzy pracownicy byli do niego sceptycznie nastawieni, ale kiedy porozmawialiśmy z właścicielami domu i poprzednimi niańkami zdaliśmy sobie sprawę, że to nie żarty! Rodzina zapewnia, że jeszcze nikomu nie stało się w domu nic złego, jednak stawienie czoła tym wszystkim paranormalnym zjawiskom wymaga od niańki nie lada odwagi.”