Wyobraź sobie taką sytuację. Zima. Za oknem mróz. Ty masz małe mieszkanie i cały kosz prania. Zastanawiasz się, co z tym fantem zrobić, bo te wszystkie wyprane rzeczy na pewno trudno będzie Ci zmieścić na suszarce w domu. Do tego jeszcze ta wszechobecna wilgoć…
Nie martw się – jeżeli za oknem mróz, to akurat bardzo dobrze! Pranie wyschnie w miarę szybko. Wszystko dzięki procesowi, który nazywamy sublimacją.
Czym jest sublimacja?
Sublimacja jest przejściem ze stanu stałego w stan gazowy z pominięciem stanu ciekłego. To właśnie ona umożliwia szybkie wysuszenie prania na mrozie. Nasze babcie zawsze tak robiły, czemu więc my nie mamy?
Zalety suszenia na mrozie
Dzięki temu w naszym mieszkaniu nie będzie wilgoci, suszarka nie będzie zajmować nam miejsca, a nasze pranie będzie pachniało świeżością, prawie jak latem. Chyba, że na dworze ktoś uparcie zatruwa środowisko, paląc w piecu różnego rodzaju śmieciami…
Kolejną zaletą suszenia prania na mrozie jest to, że ujemne temperatury zabiją bakterie. Dlatego nasze ubranie będzie przy okazji świetnie zdezynfekowane.
Co później?
Kiedy zdejmiemy już porządnie zmrożone pranie, musimy poczekać chwilę, aż odtaje. Kiedy to zrobi, warto je od razu je przeprasować, wówczas wszystko będzie suche i gotowe do włożenia.