To drzewo, którego wiek jest szacowany na 3200 lat, a obwód jego pnia u podstawy wynosi 25 metrów, wyróżnia się na tle całego lasu! Ten gigant o wysokości 75 metrów należy do gatunku mamutowca olbrzymiego.
Rośnie na łagodnym zboczu na wysokości około 2100 m n.p.m. w południowej części łańcucha górskiego Sierra Nevada w Stanach Zjednoczonych, w Parku Narodowym Sekwoi. Drzewo ma bardzo grubą, pofałdowaną, rdzawą korę, a średnica jego pnia u podstawy wynosi 8 metrów. Na początku XX wieku nadano mu nazwę Prezydent.
Według pomiarów dendrometrycznych, które zostały wykonane przez Steve’a Silletta i jego współpracowników z Uniwersytetu Humboldta, Prezydent jest drugim największym drzewem na świecie (pod względem objętości korony). Ma 75 metrów wysokości, jednak jego 12-metrowy wierzchołek jest martwy od ponad tysiąca lat, kiedy to w drzewo uderzył piorun.
Drzewo ma około 3200 lat i ponad 1500 m³ masy drzewnej. Swój obecny wzrost osiągnęło ponad 1000 lat temu, ale mimo, że dalej nie rośnie, to stale przybywa mu masy drzewnej, a jego korona wciąż się rozrasta i gęstnieje.
Dotychczasowe próby wykonania tradycyjnej fotografii były skazane na porażkę. Zwykle albo nie udawało się uchwycić drzewa w całości (bo fotograf stał za blisko), albo zdjęcie było wykonane pod zbyt dużym kątem. Natomiast przy dużej odległości inne drzewa zaczynały przesłaniać widok.
Dopiero ekipa National Geographic przy wykorzystaniu sprzętu do wspinaczki, wykonując w sumie 129 zdjęć zdołała złożyć portret tego olbrzyma w jedno imponujące zdjęcie!
Ludzie wśród jego konarów wyglądają jak dziecięce zabawki!
Poniżej możecie zobaczyć film z przygotowań do wykonania portretu Prezydenta:
Source: youtube.com