Wszyscy wiemy, że prowadząc samochód zawsze powinniśmy mieć ze sobą kilka podstawowych przedmiotów, jak apteczka, gaśnica, czy właśnie trójkąt ostrzegawczy. Czasem jednak zdarza się, że jakaś rzecz nam zaginie akurat wtedy, kiedy jest najbardziej potrzebna.
Tak było w przypadku tego kierowcy z Magdeburga. Awaria unieruchomiła jego samochód akurat, gdy wracał z zakupów do domu. Ponieważ nie miał trójkąta, postanowił zasygnalizować problem z autem w dość oryginalny sposób. Przybyli na miejsce policjanci nie mogli pohamować śmiechu.
Spójrzcie sami:
Wygląda na to, że policja doceniła jego twórcze podejście do problemu, ponieważ zdjęcie zostało zamieszczone na stronie samej komendy. Na szczęście kierowca kupił akurat czerwone papryki. I dobrze, że auto nie padło mu jeszcze przed zakupami.