Chrissy Corbitt z Florydy, w USA niedawno urodziła czwartek dziecko. Córeczka przyszła na świat tydzień przed terminem. Skurcze zaskoczyły matkę.
Po wstępnym badaniu w szpitalu lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie, dziecko okazało się większe niż się spodziewali i uznali, że będzie to najbezpieczniejsza opcja.
Wszystko szło zgodnie z planem gdy nagle, podczas cesarki, Chrissy usłyszała śmiech lekarzy. Nie widziała co się dzieje, a po chwili usłyszała jak mówią do siebie „Czy to dziecko ma koniec?!”. Jej zaniepokojenie minęło w momencie kiedy położyli jej córeczkę w ramionach. Od razu zrozumiała o co chodziło lekarzom.
„Mała” Carleigh mierzyła 56 i pół centymetra przy wadze ponad 6 kilogramów!
Dumni rodzice ubrali córeczkę w ubranka dla 9 miesięcznych niemowląt i ułożyli w kołysce.
Gdyby Carleigh urodziła się tydzień później ważyłaby pewnie około 7 kilogramów. Pewnie chciała uratować mamę przed jeszcze cięższym porodem i dlatego tak się spieszyła na świat!
Źródło: podaj.to