Louisa Manning studiuje na Uniwersytecie w Oxfordzie. Dużo się uczy, ma świetne wyniki, jest lubiana. Ma też czas na mnóstwo zajęć dodatkowych – wiosłuje, uczy się sztuki origami, lubi rozwiązywać zadania matematyczne. Można powiedzieć, że ma całkiem udane życie, ale nie zawsze tak było. Właściwie to jest tak od bardzo niedawna, a jej koszmar zaczął się, gdy Louisa miała 12 lat.
Louisa była ofiarą prześladowania w szkole. Jako dziecko była dużo większa od koleżanek, dlatego wszyscy nazywali ją „grubym babochłopem”. Zaczęła też dorastać szybciej od koleżanek z klasy, a docinkom na temat jej ciała i owłosienia nie było końca. Przez długie trzy lata Louisa budziła się z bólem brzucha wiedząc, że musi iść do szkoły. Zaczęła unikać posiłków, zamknęła się w sobie, nie wiedziała, co to poczucie własnej wartości. Po skończeniu szkoły postanowiła coś zmienić…
Dziewczyna zaczęła zwracać uwagę na to, co je. Uprawia sport. Na studiach zaprzyjaźniła się z inną studentką, która przeszła dokładnie przez to samo, co ona. Teraz razem chodzą na zajęcia sportowe i efekty widać gołym okiem – Louisa to zgrabna i ładna dziewczyna!
Urodę Louisy docenił też… dawny kolega ze szkoły, ten, który najbardziej jej dokuczał. Przypadkowo spotkali się na imprezie. Chłopak najwyraźniej był zachwycony dawną koleżanką, bo zaprosił ją na kolację. Louisa była w szoku – ten chłopak ciągle ją upokarzał, wyzywał i doprowadzał do płaczu, a teraz tak po prostu zapraszał ją na randkę. W pierwszym odruchu chciała odmówić, ale potem zrobiła coś lepszego.
Umówiła się z nim w restauracji, ale zjawiła się tam dużo wcześniej tylko po to, by poprosić kelnerkę, by przekazała chłopakowi list i zdjęcie, po czym wyszła na dobre zamykając za sobą przeszłość. Zobaczcie, co napisała:
„Cześć,
wybacz, że nie będę Ci towarzyszyć tej nocy.
Osiem lat temu, kiedy byłam gruba, drwiłeś ze mnie, pamiętasz? Nie? No cóż, bo ja to świetnie pamiętam. Przez kolejne trzy lata jadłam tylko jedno jabłko w ciągu całego dnia. M.in. z tego powodu postanowiłam darować sobie kolację z Tobą.
Pamiętasz moje brwi, z których tak się śmiałeś, bo wyglądały jak złączone? Moje owłosione nogi, które tak Cię obrzydzały? A może pamiętasz, jak dzień w dzień przez trzy lata wraz z kolegami nazywałeś mnie babochłopem? Wątpię… Wtedy mnie nie widziałeś. Dostrzegłeś mnie osiem lat później tylko dlatego, że uznałeś mnie za wystarczająco sexy, żeby traktować mnie jak człowieka.
Chciałam Ci wysłać zdjęcie na pamiątkę. Gdy znowu o mnie pomyślisz, pamiętaj też o tej dziewczynie ze zdjęcia, która musiała znosić wszystko to, co jej robiłeś.
Louisa.”
Louisa poruszyła ważny temat – często dawni prześladowcy nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że latami robili komuś krzywdę. Uczmy dzieci szacunku dla innych już od najmłodszych lat!
Źródło: podaj.to