Pewnego dnia mężczyzna robił zakupy jak zawsze w sklepie blisko swojego domu. Nagle zobaczył w wózku innego klienta dużą ilość maskotek. Postanowił się zapytać o co chodzi.
Byłem na zakupach, gdy zobaczyłem tego mężczyznę z wózkiem pełnym pluszaków. Kiedy zapytałem, dlaczego kupił ich aż tyle, przyznam szczerze, że się wzruszyłem. Powiedział mi, że co roku przebiera się za Świętego Mikołaja i chodzi po korytarzach dziecięcego oddziału intensywnej opieki i każdemu dziecku daje maskotkę, aby choć przez chwilę na ich twarzy pojawił się uśmiech. Wiecie co? Te słowa dały mi do myślenia i sam zastanawiam się nad tym, aby przed Świętami zrobić coś podobnego.
Co o tym myślicie? Niby mały gest a jak bardzo zrusza….
Źródło: te-mysli.pl