Właśnie na aukcję wracają zdjęcia Marylin Monroe, które światło dzienne ujrzały dopiero kilka lat temu. Wszystkie pochodzą z prywatnej kolekcji przyjaciółki gwiazdy, fotografki Freidy Hull. Wykonano je w 1960 r., przedstawiają 34-letnią wówczas Marilyn, która – jak głosi pogłoska – była wtedy w ciąży. Tę tajemnicę autorka zdjęć miała zdradzić dopiero tuż przed śmiercią.
Zdjęcia sprzedano kolekcjonerom po śmierci Freidy Hull, w listopadzie 2016 roku, jednak dopiero rok później okazało się, jak bardzo są unikalne. Człowiek, który je kupił twierdzi, że ich autorka, a jego przyjaciółka, powiedziała mu tuż przed śmiercią, że uwieczniła na nich ciężarną Monroe. Całą kolekcję sprzedano za stosunkowo niewielką kwotę ok. dwóch tysięcy dolarów. Dziś sprzedający oczekuje dużo wyższej kwoty, bo aż ok. 100 tys. dolarów.
Zdjęcia zostały wykonane 8 lipca 1960 roku przed studiem Fox w Nowym Jorku. Właśnie trwały próby do filmu „Skłóceni z życiem”, w którym Marylin Monroe wystąpiła w towarzystwie Clarka Gable i Montgomery’ego Clifta. Ciąża aktorki nie została potwierdzona. Możliwe, że jej wygląd jest jedynie efektem zwykłego wzrostu wagi. Aktorka nie doczekała się dziecka. Chorowała na endometriozę, której konsekwencją było kilka poronień.
Nabywca zdjęć twierdzi, że Freida Hull zdradziła mu, iż ojcem dziecka był nie ówczesny mąż Marilyn Arthur Miller, a aktor Yves Montand, z którym na planie filmu „Pokochajmy się” połączył ją płomienny romans.
Źródło: facet.onet.pl