Rodzą nas, sprawują nad nami opiekę i pilnują, abyśmy wyrośli na dobrych ludzi. Sprawiają, że jesteśmy najedzeni, ciepło ubrani, wypielęgnowani, a nasz pokój jest wzorem czystości.
1. Z Twojego powodu tak często płacze.
Płakała z radości, gdy dowiedziała się o ciąży. Płakała ze szczęścia, gdy mogła wziąć Cię w ramiona. Płakała ze smutku, gdy o Ciebie się martwiła. Płakała z dumy, gdy stawiałeś pierwsze kroki i w wielu innych sytuacjach.
2. Odda Ci swój ostatni kawałek ciasta.
Oczywiście powie, że jest najedzona, gdy zauważy, że Ty masz ochotę na jeszcze jeden kawałek tortu. Powie tak, chociaż sama go jeszcze nie jadła. Z wielkiej miłości do Ciebie potrafi sama nie zjeść, abyś Ty mógł skosztować. Tyczy się to nie tylko ciasta, ale także innych rzeczy.
Jeszcze, gdy nie było Cię na świecie, Twoja mama upewniała się, że wszystko z Tobą będzie w porządku. Niezależnie od tego, co dzieje się w Twoim życiu ona zawsze jest przy Tobie, czy to zawód miłosny czy choroba – matka zawsze wesprze i pocieszy.
3. Żyła w bólu. Znowu i znowu.
Twoje narodziny były największym bólem, jaki człowiek jest w stanie przeżyć, a przez 9 miesięcy też lekko nie było. Później pogryzione piersi podczas karmienia, wyrwane włosy i skopane ciało małymi nóżkami. Ona z uśmiechem na twarzy to wszystko znosiła i starała się, aby ból odchodził w niepamięć.
4. Nie jest idealna.
Czasem jej nadopiekuńczość może działać Ci na nerwy. Czasem nie wszystko idzie po Twojej myśli. Jednak mama zawsze stara się najmocniej na świecie i jest dla siebie najsurowszym krytykiem.
5. Uwielbia na Ciebie patrzeć.
Ciężko czasem skraść choć jedno Twoje spojrzenie. Kiedy idziesz spać w końcu matka może na Ciebie spoglądać do woli. A najbardziej uwielbia patrzeć, jak budzisz się z uśmiechem na twarzy. To jest uczucie, które raduje jej serce.
6. Twój płacz jest jak nóż w sercu matki.
Każdy Twój szloch, płacz czy uronienie łzy jest ogromnym ciosem dla mamy. Nie ma wtedy dla niej nic ważniejszego niż pocieszenie Cię i doprowadzenie do tego, abyś znów był szczęśliwy.
7. Pozwolenie na usamodzielnienie się jest ciężkim przeżyciem.
Mama od początku zdaje sobie sprawę, że kiedyś dorośniesz i się usamodzielnisz. Będziesz prowadzić własne życie. Każdy pierwszy krok jest ważny i ciężki zarazem. Pierwsza miłość… Pierwszy dom… Jednak mimo tego, że matka wie o takiej kolejności rzeczy i tak jest jej przykro.
8. Zrobiłaby to jeszcze raz.
Pomimo tego całego bólu, trudów miłości – radość z posiadania Ciebie jest ogromna. Z każdym dniem coraz większa. Gdyby trzeba było, Twoja mama urodziłaby Cię jeszcze raz, bo kocha Cię z całego serca.
Kiedy spotkasz ją przy najbliższej okazji to powiedz jej, jak bardzo ją kochasz i podziękuj za to wszystko, co dla Ciebie zrobiła.