Świeżo upieczona mama udostępniła zdjęcie swojego bobasa. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że widoczny na fotografii maluch, trzyma w ręku wkładkę antykoncepcyjną, której używała kobieta podczas stosunku, gdy zaszła ciążę.
Zdjęcie uroczego, 4-kilogramowego chłopca trzymającego w ręce wkładkę odzyskaną przez chirurga podczas cesarskiego cięcia, zostało udostępnione na Facebooku ponad 56 000 razy!
„Wkładka zawodzi!” – taki opis widnieje pod zamieszczoną fotografią
Prawidłowo zastosowana wkładka ma ponad 99% skuteczności, a więc niespełna jedna kobieta na 100 zachodzi w przypadku jej użycia w ciążę.
To była moja trzecia wkładka antykoncepcyjna w życiu. Pierwsze dwie sprawdziły się idealnie… Gdy w grudniu dowiedziałam się, że jestem w ciąży, byłam w niemałym szoku. Ale to nie koniec niespodzianek, ponieważ szybko okazało się, że od momentu zapłodnienia minęło już 18, a nie, tak jak myślałam, kilka tygodni. Za pomocą prześwietlenia USG staraliśmy się również znaleźć wkładkę antykoncepcyjną, po której nie było żadnego śladu. Pozwoliliśmy więc sobie założyć, że musiała wypaść, choć nie byłam tego pewna – mówi Lucy Hellein, świeżo upieczona mama.
Dexter nie był planowanym dzieckiem, mimo to bardzo cieszymy się, że przyszedł na świat.
A co się stało ze wspominaną wcześniej wkładką? Otóż została znaleziona tuż za… łożyskiem kobiety. Szczęśliwa mama bez chwili namysłu postanowiła upamiętnić nietypowe narodziny na genialnym zdjęciu
Choć nie było to pierwsze dziecko Lucy i jej partnera, oboje stwierdzili, że następnym razem będą już nieco bardziej ostrożni podczas stosunku. Jak widać nigdy nie ma 100% pewności!