Pewnego dnia, gdy Lan Ellis ze Stanów Zjednoczonych przyjechał na swoje pastwisko, aby skontrolować swoje krowy, zobaczył, że zwierzęta zachowują się inaczej niż zwykle.
30 krów zebrało się w duże koło i bacznie przyglądało się czemuś, co znajdowało się na ziemi. Lan podszedł tam i dostrzegł małą fokę!
1
Mężczyzna przepchnął się obok krów i uwolnił zagubione zwierzę z błota. Później zawiózł foczkę do Sanktuarium Pomocy Zwierząt.
2
Na miejscu maleństwo otrzymało odpowiednią opiekę. Miało zaledwie kilka dni, było niedożywione i miało problemy z oddychaniem. Na razie pozostanie w sanktuarium, dopóki nie odzyska sił.
3
Niespodziewany gość trafił tam najprawdopodobniej przez płynącą obok rzekę. Krowy zainteresowały się czymś nowym, dzięki czemu zwróciły uwagę rolnika.
4
Można powiedzieć, że uratowały tym samym życie małej foce.