Chloe Levenson z San Francisco miała zaledwie rok, gdy spotkał ją straszliwy wypadek. Duża część jej ciała została poparzona.
Choć blizny Chloe znikają z biegiem lat, katastrofa zostawiła swój ślad. Dziewczyna jednak dorasta szczęśliwa.
Jako nastolatka, Chloe pragnie psa. Niestrudzenie prosi matkę o pupila, jednak wydaje się, że musi pogodzić się z życiem bez zwierzaka. Nagle rodzina otrzymuje niespodziewany telefon ze szpitala, w którym przebywała Chloe po wypadku.
Pracownik szpitala powiedział Levensonom o szczeniaku, który doznał poważnych obrażeń. Najprawdopodobniej został potraktowany kwasem. Uszy były w tragicznym stanie i musiały zostać amputowane. Szczeniak wił się z bólu i skomlał na podłodze. Nikt nie wiedział, czy przeżyje…
Piesek potrzebował kochającego domu, a działacze praw zwierząt znali historię Chloe i wiedzieli, że dziewczyna pragnie psa. To nie był przypadek i matka Chloe w końcu musiała pogodzić się z marzenie córki. Pies otrzymał imię Strażak.
Choć Strażak prawie stracił życie w wyniku oparzeń chemicznych, powoli odzyskiwał zdrowie. Również znalazł kochającą rodzinę i dom, w którym otoczony troską mógł spokojnie wydobrzeć. Chloe była jego bratnią duszą jako że dokładnie wiedziała przez co przeszedł.
Dziś Chloe i Strażak są nierozłączni. Dziewczyna w końcu doczekała się przyjaciela, o którym marzyła. Są uroczą parą, którą połączył szczęśliwy zbieg okoliczności i tragedia.