Usłyszała przeraźliwe skomlenie bezdomnego psa. Jego jęki przyprawiają o dreszcze

Bezdomny piesek skomlał na mrozie i błagał o pomoc. Czworonóg zrobił sobie własne posłanie ze śniegu i musiało być mu strasznie zimno. Na szczęście został w porę usłyszany przez pewną kobietę, a jedna chwila zmieniła całe jego życie.

Bezdomny pies skomlał na mrozie

1

Czworonoga usłyszała spacerująca kobieta

„Usłyszałam straszne skomlenie, a gdy poszłam sprawdzić co to, znalazłam tego małego pieska. Od razu wezwałam pomoc.” – opowiada kobieta.

2

Na miejscu pojawili się ratownicy

„Leżał na śniegu zwinięty w kulkę. Przytulał się do stojącego obok słupa. Biedactwo skomlało z zimna i smutku, a to przyprawiało o dreszcze. Miał nadzieję, że ktoś w końcu mu pomoże. Był strasznie wyczerpany.” – powiedziała Natalie Thomson z grupy ratunkowej Stray Rescue of St. Louis.

Straszny skowyt został uchwycony na filmiku:


Source: youtube.com

Ratownicy zabrali czworonoga ze sobą

Piesek otrzymał imię Weezer, a wolontariusze natychmiast przewieźli go do siedziby grupy ratunkowej. Tam mógł uzyskać odpowiednią pomoc.

„To biedactwo rozerwało nasze serca na dwie części. On drżał i krzyczał ze strachu. Było nam go strasznie żal.”

3

Weezer otrzymał swoje pierwsze, ciepłe legowisko

„On nie wiedział wtedy jeszcze, co go czeka. Już za chwilę otrzymał swoje pierwsze, cieplutkie posłanie. To był przełom. Koniec z zimnem i smutkiem. Los w końcu się do niego uśmiechnął.”

4

Piesek został zbadany przez weterynarza

Gdy tylko czworonóg się uspokoił, weterynarz w końcu mogła go zbadać. Oględziny wykazały, że przeszłość psiaka nie należała do najłatwiejszej.

„Nie miał ani mikroczipa ani identyfikatora. Pod jego pachą znajdowała się spora rana. Uważam, że w pewnym momencie swojego życia był uwięziony na ciasnym łańcuchu, który zaczął wbijać się w jego ciało. W momencie odnalezienia nie miał jednak na sobie ani obroży ani uprzęży.” – opowiada lekarka.

5

Weezer miał sporo szczęścia

Weterynarz zajęła się jego raną, a ratownicy zaczęli szukać dla niego domu tymczasowego, w którym mógłby rozluźnić się oraz zregenerować swoje siły. Psiak okazał się być prawdziwym szczęściarzem, ponieważ szybko znalazł swoją rodzinę zastępczą.

6

Aktualnie Weezer uczy się, czym jest cierpło i miłość
Piesek mieszka w swoim domu tymczasowym, a jego opiekunowie każdego dnia przystosowują go do jego nowego życia.

„Pokazujemy mu, że jest ważny i kochany. On nigdy wcześniej nie czuł czegoś takiego. Dla niego to wszystko jest nowe, ale mimo to radzi sobie doskonale.”

7

„Uwielbia zawijać się w koc i przytulać się do mnie na kanapie. To wspaniały piesek.” – przyznała tymczasowa opiekunka czworonoga.

Gdy Weezer będzie gotowy, zostanie przekazany do adopcji. Przyszłość psiaka kreuje się wspaniale!

Źródło: kochamyzwierzaki.pl