Wierzycie w sny? Holenderski cieśla Johan Huibers zdecydowanie uważa, że istnieje coś takiego jak prorocze sny i dlatego wziął sobie do serca sen z 1992 roku – śnił o wielkiej powodzi w Holandii i o tym, że własnoręcznie zbudował… Arkę Noego!
Johan niezwłocznie zabrał się za pracę.
Cieśla zapożyczył się w banku na milion euro i poświęcił budowie aż 7 lat życia, ale nie był sam!
Jeden z producentów statków zainteresował się nietypowym projektem i dołączył do budowy, dzięki czemu Huibers dostał potężny zastrzyk gotówki, a jego arka jest kolosalnych rozmiarów.
Arka mierzy aż 130 metrów długości, 29 szerokości i 23 wysokości.
Obecnie jest jedną z największych atrakcji turystycznych Holandii. W środku znajdują się też dwie sale kinowe, restauracja i… drewniane rzeźby zwierząt.
Warto zobaczyć pozostałe zdjęcia!
Zdaniem ekspertów, dzieło Huibersa jest aż pięciokrotnie większe od biblijnego oryginału.
Będąc w Holandii nie zapomnijcie o tej wyjątkowej atrakcji!
Co za ogromna praca!
Źródło: podaj.to