Anita Valkova jest szesnastolatką, której nie brakuje odwagi, chyba że chodzi o psy… Panicznie się ich boi, bo kiedyś jeden ją ugryzł. Jej rodzice też nigdy nie mieli psa w domu, więc dziewczyna tak naprawdę nie miała nic wspólnego z czworonogami, aż do tamtego dnia…
Dziewczyna mieszka w Bułgarii. Czekała na tatę, który miał ją odebrać ze szkoły, gdy usłyszała krzyki. Grupa dzieci rzucała w psa kamieniami. Zwierzę było w opłakanym stanie…
Anita czekała dwie godziny u boku psa, a potem… jej ojciec nie chciał go wziąć do samochodu, bo pies krwawił. Nastolatka była tak wściekła, że wzięła psa na ręce (choć panicznie się bała!) i wraz z koleżanką zaniosła go do weterynarza.
Następnego dnia Anita, po awanturze w domu, zjawiła się u weterynarza wraz z mamą, która… od razu pokochała zwierzę! Alfeiya, jak go nazwali, trafił do ich domu, choć łatwo nie było.
Anita wspomina, że podczas pierwszej kąpieli Alfeiya bała się, że ugryzie ją, a pies za to był przerażony wodą. Niemniej, wszystko jest kwestią czasu…
Teraz Anita nie wyobraża sobie życia bez psa w domu i śmieje się, że nawet jej ojciec rozpuszcza czworonoga. To dowód na to, że z czasem każdy pokocha psy! Trzeba tylko się odważyć.
Źródło: podaj.to