Gabriel tak naprawdę nie zna swoich rodziców. Gdy się urodził w biednej, argentyńskiej wiosce, rodzice od razu go porzucili, a dokładniej oddali pod opiekę niepełnosprawnej babci. Adela zaopiekowała się wnukiem, tym bardziej, że jej córka miała problemy natury psychicznej – zdaniem Adeli dziecko było z nią bezpieczniejsze, choć i miało trudne życie. Wszystko zmieniło się, gdy Gabriel trafił do szkoły.
A oto i Gabriel:
To w szkole chłopiec poznał wyjątkowego nauczyciela… Javier Castellano urodził się w Argentynie, ale po studiach wyjechał do hiszpańskiej Barcelony. Dużo podróżował i cieszył się życiem, ale mając 34 lata uznał, że pora na zmiany. Wrócił do Argentyny i, ku zdumieniu rodziny, podjął pracę jako nauczyciel w maleńkiej miejscowości, w której była tylko jedna nauczycielka i 16 uczniów. Tak Javier poznał Gabriela, a to spotkanie zmieniło życie ich obu!
Javier od razu zwrócił uwagę na sympatycznego chłopca, który nie przestawał się uśmiechać, choć przecież teoretycznie nie miał powodów do radości… Javier zaczął odwiedzać chłopca w domu, przynosić mu prezenty. Adela była szczęśliwa, że ktoś interesuje się jej wnukiem, tym bardziej, że zachorowała na raka i coraz więcej czasu spędzała w szpitalu. Tam też zmarła.
Javier, który do tej pory prowadził życie lekkoducha, w jednej chwili podjął decyzję, która zmieniła całe jego życie. Wiedząc, że Gabriel zostanie odesłany do domu dziecka, postanowił go adoptować! W momencie śmierci babci Gabriel miał 11 lat.
Niestety, sprawy skomplikowały się, gdy niespodziewanie pojawili się rodzice Gabriela chcąc przejąć nad nim opiekę. Sprawa trafiła do sądu.
Gabriel miał olbrzymie szczęście, bo trafił na mądrego sędziego, który zapytał go o jego relacje zarówno z nauczycielem, jak i z własnymi rodzicami. Na temat tych ostatnich Gabriel nie miał nic do powiedzenia, bo praktycznie ich nie zna, natomiast Javiera nazwał swoim „tatą- nauczycielem”, który uczy go, dba o niego i z którym chce zostać. Sędzia nie potrzebował już nic więcej, by podjąć decyzję – Javier mógł oficjalnie zostać ojcem swojego ucznia!
Źródło: podaj.to