Moment, w którym dowiadujecie się, że niedługo zostaniecie mamą lub tatą jest najbardziej dotkliwą i ważną chwilą w życiu każdego człowieka. Jednak zdarza się, że ta informacja spada na was jak grom z jasnego nieba i wzbudza nieokreślone i zmieszane uczucia. Szczególnie dotyczy to przypadków, kiedy przyszli rodzice są jeszcze zbyt młodzi. Bardzo młoda Caitlin Fladager poczuła to na własnej skórze…
Jak wiele nastolatków, Caitlin i jej przyjaciel Noah Slomski byli dosłownie uskrzydleni swoją miłością. Ale pewnego dnia ich nastoletnia historia zmieniła się pod wpływem, strachu i paniki – 17-letnia uczennica zaszła w ciążę!
Dziewczyna bardzo się przestraszyła i nawet nie myślała, aby powiedzieć o tym swojemu chłopakowi. Zarówno rodzice jak i koleżanki przekonywały ją, że on ucieknie przy pierwszej okazji, nie chcąc takiej odpowiedzialności.
„Zostawić dziecko – fatalny błąd! Będziesz nieszczęśliwą samotną matką…” – mówili wszyscy dookoła. Ale nie patrząc na to co twierdzą wszyscy, dziewczyna mimo wszystko postanowiła powiedzieć o wszystkim ojcu dziecka.
Dziewczyna szlochała i złościła na siebie, obawiała się, że jej młody chłopak, usłyszawszy taką dorosłą nowinę po prostu ucieknie. Jednak Noah wypowiedział jedno zdanie, które zmieniło jej życie na zawsze: „Daj mi trochę czasu, a zobaczysz do czego jestem zdolny…”
Noah nie opuszczał ciężarnej dziewczyny ani na minutę, wspierał ją i troszczył się o nią przez cały okres ciąży. Szybko kochającej parze, urodziła się piękna córeczka – Arianna. Noah, który sam był jeszcze dzieckiem, zaskoczył wszystkich, stając się wspaniałym ojcem dla swojego dziecka.
„Tylko sobie wyobraźcie! On daje jej kwiaty, pomaga wybierać ubranka i zabiera ją na improwizowane randki. O takim uważnym ojcu marzy każda dziewczynka”, – opowiadała szczęśliwa mama.
Dziś 23-letni Noah Slomski i 24-letnia Caitlin Fladager oficjalnie związani węzłem małżeńskim, są mężem i żoną. „Kiedy miałam 17 lat i zaszłam w ciążę, myślałam że to koniec mojego życia. Dziś już wiem, że to był dopiero początek!”, – opowiada czytelnikom Caitlin na swoim Instagramie.
Poczuwszy na swojej własnej skórze wszystkie trudy i radości wczesnego rodzicielstwa, para postanowiła sięgnąć po więcej. Niedługo potem, pojawiło się u nich jeszcze jedno dziecko- synek Jack. Noah i Caitlin przyznają, że ani razu nie żałowali, że zatrzymali dziecko w tak młodym wieku.
Caitlin prowadzi blog, na którym cały przekaz mówi o zmaganiach bycia młodymi rodzicami. A także, dzieli się zdjęciami i momentami szczęścia w swoim małżeństwie i rodzicielstwie. Dziś młoda mama zebrała na Instagramie ponad 250 tysięcy śledzących i uważa się za dobrą blogerkę.
Patrząc na tę cudowną rodzinę odruchowo jesteś z nich dumny. Nie trzeba się obawiać, że razem są w stanie przezwyciężyć wszelkie przeciwności od losu.
Nie patrząc na krzywe spojrzenia innych i dorosłe problemy, które muszą rozwiązywać w tak młodym wieku, Noah i Caitlin udało się zbudować swój rodzinny raj.
Na złość krytykującym „nieodpowiedzialni nastolatkowie” zostali przykładem jacy powinni być rodzice. Przecież niepokonana siła woli i oparcie w bliskim człowieku – to coś co jest lub tego nie ma, a wiek nie ma tu znaczenia.