Michael Chour odmienił los wielu czworonogów, które uratował z psich farm, gdzie hodowane były na mięso.
Ale suczka imieniem Sweety wzruszyła go najbardziej. Ukrywała się w rogu klatki czekając na nieuchronną śmierć, gdy pojawił się jej wybawca.
Source: facebook.com
Michael, założyciel organizacji The Sound of Animals, wynegocjował wydanie 17 psów, w tym małej Sweety.
Wszystkie uratowane psy zostały przewiezione do O Smach w Kambodży, gdzie udzielono im koniecznej pomocy medycznej.
Na miejscu, Michael wyjął Sweety z transportera. Była panicznie przestraszona, drżała i nie wiedziała co się dzieje.
Ufnie wtuliła się w ramiona ratownika. Instynktownie wyczuła, że to jej bohater. Nie zaznała czułości nigdy dotąd…
Michaela rozczuliła jej czułość. Postanowił, że nie zazna już nigdy strachu. To miał być dla niej nowy początek.
Michael zawsze znajduje domy dla swoich podopiecznych. Ale tym razem postanowił zatrzymać Sweety. Nie mógł ryzykować. Ona, jak żaden inny psiak, potrzebowała bezgranicznej miłości.
„Wszystkie psy mają prawo do życia w szczęściu, ale niektóre z nich dotykają mojego serca bardziej niż inne. Sweety taka właśnie jest.” – przyznał Michael.
Źródło: webniusy.com