Rodzice chcieli się pozbyć ciąży z najgorszego powodu. To co stało się potem zachwyca wszystkich

To co sprawia, że życie ma sens to drobne ale bardzo ważne chwile, które przytrafiają się od czasu do czasu.

Dla malutkiej Delaney Skye życie mogło skończyć się zanim w ogóle miała szanse go doświadczyć. Na szczęście miłość jej rodziców pozwoliła jej przeżyć. Ta dziewczynka może być inspiracją i przykładem że nigdy nie należy się poddawać. Delaney potrafiła pokonać wiele przeciwności losu, oraz zadziwić wiele osób. Mamy nadzieję, że jej historia Cię poruszy.

Andrea Ott-Dahl (po lewej) była już dumną mamą, jednak gdy dowiedziała się że jej przyjaciele mają problem z zajściem w ciąże zaaferowała że zostanie dla nich surogatką. Samo to jest już niezwykłą historią. Nosić w sobie czyjeś dziecko to z pewnością niełatwe zadanie. Fakt, że Andrea zdecydowała się w ten sposób pomóc przyjaciołom pokazuje jaką jest cudowną osobą.

Rodzina była bardzo szczęśliwa gdy w końcu Anrea zaszła w ciążę. Trwało to trochę dłużej niż początkowo sądzono, jednak teraz wszyscy nie mogli się już doczekać aż zobaczą dziecko.

Niestety dość wcześnie lekarze zobaczyli coś nietypowego na obrazie USG. Po dodatkowych badaniach potwierdzono, że dziecko ma zespół Downa. Była też ogromna szansa, że dziecko będzie niewidome lub głuche, a także z silnym autyzmem. Lekarze nie byli nawet pewni czy przeżyje.

Rodzice dziecka, które Andrea nosiła jako surogatka, nie chcieli go już. Powiedzieli Anreai by ta przerwała ciążę. Jednak kobieta po długim namyśle postanowiła nie poddawać się aborcji i zapragnęła donosić ciążę.

Gdy malutka Delaney pojawiła się na świecie, jej ciało musiało dużo znieść. Na początku była podłączona do przeróżnej aparatury, która monitorowała jej czynności życiowe. Lekarze myśleli, że Delaney nie przeżyje, jednak dziewczynka była prawdziwym wojownikiem i postanowiła zaskoczyć wszystkich!

Po kolejnej operacji lekarze powiedzieli Andrei że za 10 dni będą mogli razem z Delaney opuścić szpital. Wystarczyło 5 dni by mama z córką były w domu!

Od tego czasu Delaney silnie stara się zaskoczyć wszystkich, którzy mieli wątpliwości co do jej przyjścia na świat. Kolejne kroki w rozwoju stawiała zgodnie z planem. Jest pięknym dzieckiem.

Dziewczynka uwielbia spędzać czas z braćmi oraz mamą. Zwłaszcza jeśli w grę wchodzi dobra zabawa. Aż trudno uwierzyć, że dziewczynka była tak blisko śmierci.

Niedawno razem z rodziną odwiedzili Dinsey World. Nie jest dla nikogo zaskoczeniem, że Delaney osobiście wszystkich obudziła z rana. Przecież nie można tracić tak wspaniałego dnia na spanie!

Wiele rodzin, które dowiadują się, że ich dziecko będzie miało zespół Downa, postanawia usunąć ciąże. Jednak przykład Delaney pokazuje, że to, że ktoś jest „troszkę” inny nie oznacza że jest gorszy i nie zasługuje na szansę. Delaney, tak jak większość dzieci uwielbia spać z dziadkiem!

Delaney nie jest „Downem” – ona jest dziewczynką z zespołem Downa.

Na rodzinnym zdjęciu widzimy, że Delaney pomimo wszystkich przeciwności ma wspaniałe życie!

Źródło: podaj.to