Aslan ma 17 lat. Jest jednym z tysięcy syryjskich uchodźców. Jednak jego historia jest bardzo niezwykła. Chłopak uciekł z ogarniętego wojną Damaszku, jednak zamiast wielkich walizek zabrał tylko plecak oraz… klatkę z psem, suczką o imieniu Rose.
W rozmowie z pracownikami UNHCR Aslan opowiedział o tym że przez 500 km do Grecji niósł klatkę z suczką.
Dlaczego to zrobił?
Bo KOCHA swojego psa.
Życzymy Aslanowi i Rose by jak najszybciej mogli wrócić do domu i cieszyć się pokojem.
Trudne chwile są często sprawdzianem naszego człowieczeństwa. Historia Aslana i Rosy porusza do łez
Źródło: podaj.to