Chłopiec zapukał do drzwi nieznajomego mężczyzny – to co się wydarzyło później jest głównym tematem w mediach

Tyle się słyszy o porwaniach dzieci. My jako rodzice zawsze staramy się wpoić naszym dzieciom aby pod żadnym pozorem nie wpuszczali obcych ludzi do domu czy też kiedy będą zaczepiani przez nieznajome osoby mają nie wchodzić w zbędną dyskusję i natychmiast udać się albo do domu albo w miejsce publiczne gdzie jest dużo ludzi.

Ten chłopiec chyba zapomniał o tym wszystkim co wpajano mu do głowy o niebezpieczeństwie jakie może na niego czyhać przez osoby, których nie zna.

1

Tego dnia chłopiec wyszedł o parę minut za późno na szkolny autobus i jak się pewnie domyślacie niestety nie zdążył. Zamiast wrócić się do domu i poprosić rodziców o podwózkę stwierdził, że zanim dojdzie z powrotem do domu i ktoś z rodziny się wyszykuje ominie go pierwsza lekcja. Z racji iż chłopiec był bardzo ambitny i za wszelką cenę chciał mieć 100% frekwencję w szkole wpadł na bardzo niebezpieczny pomysł !

Chłopiec zaczął pukać do drzwi pobliskich domów prosząc aby ktoś go podwiózł do szkoły bo autobus odjechał bez niego. Był w 3 domach gdzie odmówiono mu pomocy aż w końcu zapukał do 4 domu.

2

Drzwi otwarł mu wysoki umięśniony mężczyzna. Chłopiec od razu rzucił w jego stronę : ” Może mi pan pomóc? Spóźniłem się na autobus i nie mam jak się teraz dostać do szkoły. Zapukałem już do 3 domów ale nikt nie chce mi pomóc a mi tak bardzo zależy by nie ominąć ani jednej lekcji!”

Mężczyzna Brian bo tak miał na imię bez wahania chwycił za klucze i odwiózł chłopaka do szkoły. Kiedy ten wychodził z samochodu usłyszał od mężczyzny : ”Ucz się dobrze kolego”.

3

Tym razem mężczyzna do którego zapukał chłopiec okazał się być dobrym człowiekiem i pomógł chłopakowi. Co prawa historia zakończyła się happy endem ale my apelujemy do wszystkich rodziców aby rodzice poruszyli z dzieckiem ten ważny temat. Tym razem nic się nie stało ale kto co by się mogło stać gdyby trafił na drzwi nieodpowiednich ludzi…

Źródło: chwilesloneczne.blogspot.com