Organizacja „Hope for Paws” już wiele razy pokazała, że jest w stanie uratować każde zwierzę, nawet te spisane przez innych na straty. Mała sunia o imieniu Holly była właśnie takim psem. Ludzie na ulicy wręcz bali się do niej podejść, bo Holly reagowała agresją. Zaciekle warczała, próbowała gryźć. To oczywiście efekt przerażenia, sunia broniła się, bo spotkało ją już wiele złych doświadczeń. Na szczęście wolontariusz z organizacji wiedział, jak sobie poradzić z jej strachem.
Dzięki cierpliwości i wyczuciu wolontariusz sprawił, że już pół godziny później Holly nie chciała odsunąć się od niego. Tylko tyle czasu wymagało przekonanie przerażonego psa, że może komuś zaufać.
Miejmy nadzieję, że Holly szybko znajdzie dom, w którym będzie czuć się bezpiecznie!
Source: youtube.com
Źródło: podaj.to