Dzieci walczą z sepsą przez nieuwagę rodziców. Wszystko zaczyna się w sklepie obuwniczym

Bycie rodzicem to duża odpowiedzialność. Nie tylko musimy zadbać o to by dziecko było najedzone i czyste. Naszym obowiązkiem jest także dbanie o jego zdrowie i bezpieczeństwo.

Czasami jednak nie zdajemy sobie sprawy z tego, że z niczego może stać się tragedia. Kto by pomyślał, że przymierzanie butów dziecku może doprowadzić je do sepsy?

Pewna matka Jodie Thomas ostrzega innych rodziców podczas zakupów butów dla najmłodszych

Zabrała swoją córeczkę na zakupy. Mała Sienna przymierzała buty na bose stopy. Następnego dnia dostała wysokiej temperatury i poczuła dotkliwy ból z powodu infekcji na stopie.

Jej mama postanowiła zabrać Ją natychmiast do szpitala. Tam poinformowano Ją, że córka ma posocznicę, czyli odpowiedź immunologiczną na jalokąlwiek infekcję, która dostanie się do krwi

Jak się okazuje, najczęstszym sposobem na nabawienie się sepsy jest przymierzanie butów na bosą nogę.

Sepsa może potencjalnie zagrażać życiu, zwłaszcza u tych najmłodszych

W rzeczywistości sepsa jest jedną z głównych przyczyn śmierci dzieci w USA. Ponad 18 dzieci umiera z powodu sepsy każdego dnia.

Jodie opublikowała zdjęcia stopy córki na swoim Facebooku, wraz z tą wiadomością, aby ostrzec innych rodziców, by nie wkładali nagich stóp dziecka w buty w sklepie.

Sepsa (inaczej posocznica) to zespół objawów spowodowanych gwałtowną reakcją organizmu na zakażenie. Punktem wyjścia może być każdy rodzaj zakażenia wywołany przez bakterie, wirusy lub grzyby – ropień na skórze, zapalenie pęcherza, płuc.

To ostrzeżenie dla każdego rodzica!

Sepsie można zapobiegać utrzymując w czystości cięcia, zadrapania i rany. Pamiętaj także o zachowaniu właściwej higieny, czyli często myj dłonie i zażywaj regularnych kąpieli. Ucz tego samego swoich dzieci!

Źródło: chwilesloneczne.blogspot.com