Picie wody po ogórkach brzmi dziwnie. Tymczasem sok z marynaty zawiera wiele cennych składników i może mieć pozytywny wpływ na zdrowie i samopoczucie. Blogerka przeprowadziła zaskakujący eksperyment i przez siedem dni piła sok z kiszonych ogórków.
Dlaczego warto pić wodę z pod ogórków kiszonych?
Zazwyczaj wylewamy wodę z kiszonek, tymczasem okazuje się, że ma ona wiele cennych właściwości. Nie zawiera tłuszczu ani cukru. To idealny napój dla sportowców lub osób na diecie. Regularnie spożywany sok z kiszonych ogórków może wspomagać utratę wagi.
Taki napój jest bardzo bogaty w przeciwutleniacze, które opóźniają starzenie i chronią przed chorobami. Pomaga zwalczać wodne rodniki i dostarcza witamin A, C i E.
Sok z ogórków to napój fermentowany, a więc zawiera zdrowe kultury bakterii. Pozytywnie wpływa na florę bakteryjną organizmu. Jest zdrowy dla żołądka i jelit.
Ze względu na zawartość octu woda z ogórków kiszonych ma działanie odświeżające oddech.
Sok z kiszonek pomaga kontrolować poziom cukru we krwi i jest zalecany dla osób chorujących na cukrzycę typu 2.
Woda z ogórków kiszonych zawiera mikroelementy m.in. sód, a więc może pełnić rolę napoju izotonicznego. Dobrze nawadnia po wysiłku fizycznym, a przy okazji dostarcza witamin. To zdrowszy sposób niż kolorowe izotoniki pełne sztucznych dodatków.
Wiele osób zauważyło, że picie wody po ogórkach pomaga walczyć ze skurczami mięśni po wysiłku.
Siedem dni picia wody po ogórkach – wrażenia i efekty
Wodę z kiszonych ogórków można spożywać na wiele sposobów, ale nasza bohaterka zdecydowała się na najprostszy. Po prostu codziennie, przez tydzień, wypijała po kieliszku. Chociaż lubi kiszone ogórki, miała pewne obawy przed rozpoczęciem eksperymentu. Pierwszy raz był najtrudniejszy i przez 10 minut walczyła ze sobą, żeby wypić ten specyficzny napój. Smak okazał się całkiem w porządku.
Już drugiego dnia blogerka zauważyła pierwsze efekty picia soku z ogórków. Towarzyszące jej skurcze miesiączkowe ustały. Oczywiście nie ma dowodów, że to akurat efekt tego napoju, ale warto się nad tym zastanowić.
W kolejnych dniach kobieta była zaskoczona, że pomimo intensywnych treningów nie pojawiły się u niej skurcze mięśni. Przypisuje to piciu soku z ogórków. Piątego dnia kieliszek marynaty nie jest już dla niej niczym dziwnym, a normalnym elementem dnia.
Pod koniec eksperymentu blogerka przyznała, że sok z ogórków pomógł jej na problem nieświeżego oddechu i skurcze mięśni. Zadanie nie było trudne, a jedyną uciążliwością była konieczność noszenia ze sobą szklanego słoika. Dziewczyna bardzo dobrze wspomina tydzień z wodą po kiszonce i zdecydowała, że będzie zastępować zwykłe izotoniki sokiem z ogórków kiszonych. Z czystym sercem poleciłaby ten oryginalny napój znajomym, bo zauważyła wiele pozytywnych efektów. Nie dostrzegła natomiast żadnych skutków ubocznych. Dalej zamierza pić sok z ogórków, aby zapobiegać skurczom mięśni po treningu.
Źródło: kobieta.onet.pl