Nie musisz być dietetykiem, by wiedzieć, że picie napojów energetycznych w dużej ilości jest złym pomysłem. Nie musisz nawet interesować się zdrowym żywieniem, by mieć takie rzeczy na uwadze.
Badania już powiązały problemy energetyków z żołądkiem, nerwami i sercem
Jednak zespół badawczy z University of Texas twierdzi, że jego odkrycia należą do pierwszych, którzy w pełni rozumieją mechanizm łączący zwiększony zespół metaboliczny z napojami energetycznymi.
Naukowcy odkryli, że wypicie tylko jednej puszki może zawęzić naczynia krwionośne w ciągu 90 minut, co ogranicza przepływ krwi do najważniejszych narządów, prowadząc do problemów zdrowotnych, takich jak zawał serca lub udar
Na potrzeby badania zespół zbadał 44 studentów ze Szkoły Medycznej McGovern, która jest częścią Uniwersytetu Teksańskiego – wszystkie osoby niepalące w wieku 20 lat zostały sklasyfikowane jako “zdrowe”. Naukowcy chcieli przetestować wpływ napojów energetycznych na śródbłonek, warstwę komórek wyściełających żyły, tętnice i inne naczynia krwionośne.
Testując funkcję śródbłonka, badane osoby wypiły jeden napój energetyczny, a 90 minut później zespół naukowców odkrył, że wewnętrzna średnica naczyń krwionośnych była prawie o połowę mniejsza niż 90 minut wcześniej
Dlaczego tak się stało?
Zespół podejrzewa, że może to być spowodowane składnikami większości napojów energetycznych (np. kofeina, cukier, tauryna).
“Jako że napoje energetyczne stają się coraz bardziej popularne, ważne jest, aby badać wpływ tych napojów na tych, którzy często je piją (…)” – mówi dr John Higgins, profesor medycyna w McGovern School, w której przeprowadzono ten eksperyment.
Wnioski z tego badania (oraz z dwóch innych badań przeprowadzonych w kwietniu 2017 r. i lutym 2018 r.) zostaną przedstawione i omówione dalej na Sesjach Naukowych American Heart Association w Chicago w 2018 r., które odbędą się w listopadzie.
Nie wiem jak Ty, ale ja już nigdy nie wypiję napoju energetycznego
Nie dość, że takie napoje są wysokokaloryczne to jeszcze to co się z nami dzieje po ich wypiciu mnie przeraża. To kolejny dowód na to, że jeżeli jesteśmy zmęczeni, lepiej porządnie się wyspać niż sztucznie ładować się energią.