Nigdy nie miałam psa rasy husky, ale niestety nasłuchałam się o nich wielu negatywnych opinii i (jak zwykle) uznałam, że to bzdury. Miałam owczarka niemieckiego, amstaffa, dobermana… Żaden nie był agresywny, bo nikt ich tej agresji nie nauczył. Dlaczego więc miałoby być inaczej w przypadku tej ślicznej husky?
Sunia Lilo zrobiła zresztą coś, co świadczy o jej wielkim sercu. Przygarnęła małego kotka ratując mu tym samym życie… Tylko zobaczcie zdjęcia!
Ten biedny kotek wtulony w suczkę to Rosie. Maluszek został znaleziony na skraju kompletnego wyczerpania. Właściciel psa zabrał Rosie do domu, nie licząc na cud. A wtedy Lilo wykazała się wyjątkowo silnie rozwiniętym instynktem macierzyńskim…
Trzytygodniowy kotek przez pierwsze dni nie odstępował swojej zastępczej mamy nawet na krok, cały czas tuląc się do niej. Lilo nie protestowała, przeciwnie! Przez pierwszy, krytyczny tydzień dzień i noc czuwała nad wygłodzoną i będącą w bardzo złym stanie Rosie.
Właściciele suczki nie potrafią tego racjonalnie wyjaśnić, ale jakimś cudem Rosie zaczęła ssać Lilo… I tym sposobem suczka zamieniła się w pełnowymiarową mamkę.
Husky znane są z temperamentu i czasem ich zachowanie jest trudne do przewidzenia, ale nie tym razem! Lilo nie zrobiła nic, co mogłoby spłoszyć kotka.
Jeszcze kilka dni i Rosie odzyskała pełnię sił. A wszystko za sprawą miłości, jaką obdarzyła ją husky! „Dziewczyny” bardzo się zaprzyjaźniły.
Nie tylko Rosie zyskała na tej znajomości. Lilo nigdy nie miała własnych dzieci, nie będzie też mogła mieć ich w przyszłości. Rosie rekompensuje jej zatem brak własnego potomstwa i pozwala zaspokoić instynkt macierzyński.
Tworzą całkiem szczęśliwą rodzinkę, prawda?
Poza tym wspólne spanie stało się ich nowym zwyczajem.
Rosie ma teraz trzy i pół miesiąca, a jej ulubionym zajęciem są wspólne spacery z… mamą.
Wy również nie zgadzacie się z krzywdzącymi opiniami na temat psów rasy husky?
Źródło: podaj.to