Wydaje nam się, że takich zaślubin jak ta para nie miał nikt inny! Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się wyglądać jak zwykle w tych okolicznościach – piękni młodzi, tłum gości, uśmiechnięty ksiądz. I nagle w kościele pojawia się niespodziewany gość z obrączkami…
Młodym w tym wyjątkowym momencie asystowała śliczna sowa, Bilbo. Ptak zachowywał się z godnością i dostojeństwem, jak na tak ważną uroczystość przystało. Niemniej my nie mogłyśmy przestać się uśmiechaс.
Co myślicie o tak oryginalnym pomyśle?
Czekamy na Wasze komentarze!
Source: youtube.com
Źródło: podaj.to
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.