Historia Michelle „MJ” Boyle pokazuje, że w ciągu roku może się zmienić całe nasze życie! Do niedawna kobieta nie mogła sobie pozwolić na spełnienie największego marzenia… Kobieta pracowała w kawiarni, więc nie zarabiała dużo, a musiała samodzielnie wychować dzieci i opłacić czynsz za dom. Dopiero gdy jej dzieci wyfrunęły z domu, pozwoliła sobie zaryzykować. Michelle miała już dosyć pracowania tylko na rachunki, opłaty i jedzenie, więc zaczęła interesować się tematem małych domków. Oszczędności wynikające z posiadania małego domu były olbrzymie. Do tej pory Michelle płaciła 1300 euro czynszu za 3 pokoje. Na swoim opłaty wynosiłyby zaledwie 65 euro… Michelle wzięła się więc do pracy i samodzielnie zbudowała dom o powierzchni 18 metrów kwadratowych!
Efekt końcowy widzicie na zdjęciu, ale na początku nie wyglądało to tak zachęcająco… Ambitna kobieta musiała samodzielnie zaprojektować domek, wcielić plan w życie i zadbać o aranżację wnętrza.
Zaczęła od zakupu tej oto przyczepy, a cała budowa zajęła jej 2 lata. Michelle starała się wykonać prace jak najmniejszym kosztem, dlatego nie brakuje używanych mebli czy starych skrzynek przerobionych na meble.
Na drugiej stronie będziecie mogli zobaczyć wnętrze tego nietypowego domku.
Kuchnia jest mała, ale praktyczna. Michelle utrzymała całość w stylu lat 40. i 50.
Dzięki dużej ilości małych półek i haczyków w kuchni panuje porządek – każdy talerz, kubek i garnek ma swoje miejsce.
Michelle maksymalnie wykorzystała niewielką przestrzeń. Po drabinie dostaje się na poddasze, gdzie urządziła sobie kącik czytelniczy. To jej ulubione miejsce.
W salonie znajdują się nietypowe schody prowadzące do sypialni.
Nie zabrakło nawet mini garderoby! Michelle ceni sobie porządek, więc w jej domu wszystko ma swoje miejsce, co też jest istotne, gdy mieszka się na tak małej przestrzeni. Inaczej domek wyglądałby na zagracony.
A oto i sypialnia! Naprawdę można pozazdrościć poranków w takim miejscu!
Projekt pomysłowej kobiety tak bardzo spodobał się innym, że teraz Michelle postanowiła dokształcić się w tym kierunku i proponować innym nietypowe rozwiązania mieszkaniowe.
Uczy, jak wykorzystywać małą przestrzeń i samodzielnie zbudować domek.
Nie dość, że zyskała przytulną (i tanią!) przestrzeń do życia, to jeszcze odnalazła życiową pasję!
Podoba Wam się ten pomysł?
Źródło: podaj.to