Znacie powiedzenie, że jeżeli chcecie by coś wykonano dobrze, musicie zrobić to sami? Opowiemy Wam dziś o kobiecie, która tę dewizę wciela w życie jak nikt inny. Nazywa się Megham Oeser. Jest matką szóstki dzieci – 5 dziewczynek i chłopca.
Na pierwszy rzut oka jej mąż, Kevin, wydaje się być dobrym partnerem. Pracuje po 12 godzin dziennie, a czas wolny spędza na budowie nowego domu dla swojej rodziny. To znaczy jednak, że ma dla niej mało czasu.
Gdy Megham miała okazję spędzić weekend poza domem, martwiła się, czy jej mąż poradzi sobie z ich rozbrykanymi dziećmi. Postanowiła zostawić zabawny, ale też brutalnie szczery list, w którym ostrzega go przed tym, co może go spotkać. Zobaczcie sami.
Drogi mężu,
Piszę do Ciebie z miłości, nie ze strachu. Chciałam powiedzieć Ci o kilku rzeczach, zanim udam się na moją weekendową wyprawę, oraz zanim zostaniesz sam… z innymi.
Noc, dzień, śniadanie, oraz gdzieś w okolicach obiadu. Wszystko to może zlać Ci się w jedno, tak że zaczniesz się zastanawiać, czy nie jesteś właśnie w piekle z samym diabłem, który przyszedł do Ciebie pod postacią kucyka Ponny.
Ale po kolei…
Kiedy wrócisz z pracy do domu stwierdzisz, że sprawy nie wyglądają tak źle. Inni przytulą Cię na dzień dobry, będą podskakiwać radośnie i dadzą Ci odczuć, że cieszą się na Twój widok. To jednak nie potrwa długo… zapewniam.
Wakacje czy nie… ten moment dnia znany nazywany jest piekielną godziną. Inni zaczną się kłócić, a prowokować ich będą Quinn i Penny .
Najprawdopodobniej Quinn będzie wściekła, że Penny nosi sukienkę Elsy. Penny natomiast będzie równie zła, bo Quinn będzie się do niej odnosiła per Anna. Penny będzie też robiła awantury podczas zasypiania, ale o tym opowiem Ci za chwilę.
Drogi mężu,
Obiad stanie się koszmarem. Bailey będzie chciał pizzę, Harper poprosi o hot dogi.
Quinn zacznie płakać i zażąda makaronu (ale nie zwykłego, tylko kolorowego). Okaże się, że nie mamy już zielonego tagiatelle, więc ostatecznie poprosi o tosta.
Będziesz już w trakcie gotowania zwykłego makaronu dla Penny, ale przez to, że usłyszała o toście dla Quinn, też nabierze na niego ochotę. Ostatecznie wywalisz cały makaron do kosza, bo Bailey kiedyś dostał od niego rozwolnienia, a Harper preferuje makaron muszelki a nie wstążki.
Po kolacji/obiedzie/śniadaniu będziesz chciał usiąść w ciszy, by chwilkę się zregenerować. Zauważysz, że jest cicho… bardzo cicho. Najmłodsi inni zaczynają zasypiać. Nie pozwól im! Jeżeli usną masz przerąbane!
Będą szalały do 1:30 w nocy. Nie ma takiej siły na tym świecie, która powali je wcześniej. Uważaj więc! Pamiętaj, że jeżeli położysz je o 9:30, wstaną o 5 rano!
Kontynuując.
Pora spania.
Powodzenia kolego!
Piżamy, P*****E piżamy. Nie próbuj nawet eksperymentować. Penny sypia tylko w koszuli nocnej. Jeżeli nie możesz żadnej znaleźć… to szukaj dalej.
Najprawdopodobniej poprosi o tą z Myszką Miki, ale kiedy ją w nią ubierzesz, zacznie się wydzierać. Wtedy poszukaj tej z różową księżniczką.. pewnie będzie brudna, ale cóż.. Penny też. Nie mogę sobie przypomnieć kiedy ostatni raz udało mi się umyć ją mydłem.
Radzę uśpić Penny pierwszą. Quinn i Harper wezmą z niej przykład. Wystarczy, że poczekasz.
Kiedy tylko zaniesiesz je do łóżek, nagle wszystkie poczują, że właśnie przemierzyły Saharę. Zaczną więc przychodzić do Ciebie co 5 minut… po wodę.
Nie pozwól NIKOMU pić z kubeczka Quinn. Jeżeli to zobaczy, rozpęta się piekło!
Kontynuując.
Pora spania.
Powodzenia kolego!
Skończy się na tym, że zabierzesz Penny ze sobą do łóżka, łudząc się, że to dobry pomysł. Ha ha ha ha ha ha! Równie dobrze możesz położyć się koło torów kolejowych.
Lepiej połóż ją do jej łóżka, daj jej iPada. To ocali Ci życie, obiecuję.
Pamiętaj tylko, żeby wyłączyć głos i zmniejszyć jasność ekranu.
Teraz włącz fioletowe światło… dobrze Ci radzę FIOLETOWE! Jeżeli ustawisz niebieskie, zacznie się zachowywać jakbyś przystawił jej latarkę do głowy. Nie zapomnij o jej kubeczku. Poważnie. Trochę się napije, a potem poprosi byś położył go na jej szafeczce.
Po pięciu minutach zawoła Cię, prosząc o podanie sobie kubeczka. Potem ZNOWU poprosi, byś odłożył go na szafeczkę. O 3 nad ranem obudzi się z krzykiem, oskarżając całą ludzkość o kradzież kubeczka. Napełnij go, podaj jej i módl się by usnęła.
Śniadanie. Ha! Tyle samo ubawu co przy kolacji… jeśli nie więcej. Zrób sobie kawy – przyda Ci się.
Penny może poprosi o płatki, albo o tosta. Czego byś jej nie podał, pozwól jej użyć ulubionej łyżki.
Całkiem możliwe, że Quinn będzie miała TĘ łyżkę, więc Penny zacznie Ci wmawiać, że dałeś jej najgorszy sztuciec na świecie. Czasami daję jej wtedy widelec, to bardzo ją wkurza.
Prawdopodobnie zapomnisz o swoim śniadaniu, a nadmiar kofeiny spowoduje u Ciebie drgawki.
Już prawie czas na obiad. Strzel sobie drinka.
Do zobaczenia w niedzielę.
A! I jeszcze jedno…
Jeżeli miałeś jakieś plany na weekend- zapomnij. Quinn płacze praktycznie co 5 minut. Przełyk Penny jest jak studnia bez dna. Będzie chciała pić co 3 sekundy.
Nieustannie będziesz musiał jej dolewać. To łączy się z częstym sikaniem. Czasami uda jej się to zrobić samodzielnie, ale nie zawsze, więc przygotuj się psychicznie do asystowania.
W każdym razie przygotuj jej zapas bielizny.
Buziaki.
Żona.
Źródło: podaj.to
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.