Wcale nie trzeba iść do kina, by zobaczyć piękną, wzruszającą, ale i bolesną historię miłosną. Prawda jest taka, że życie pisze najlepsze, choć i najtrudniejsze scenariusze. Tak jest w przypadku małżeństwa Lorraine i Dona Moir.
Lorraine i Don Moir pobrali się 17. czerwca 1989 roku. To była miłość od pierwszego wejrzenia! Młodzi zamieszkali na farmie należącej do Dona.
Don powtarzał, że to Lorraine jest miłością jego życia. Czas pokazał, że miał rację!
Para doczekała się trójki dzieci. Po narodzinach najmłodszego dziecka ze zdrowiem Dona zaczęło się dziać coś niepokojącego.
Diagnoza lekarzy była straszna – Don cierpi na ALS, czyli nieuleczalną chorobę, nazywaną też stwardnieniem zanikowym bocznym. Choroba ta prowadzi do całkowitego paraliżu w wyniku niszczenia neuronów.
Od 1999 roku Don nie może nawet mówić. Jedyną formą kontaktowania się ze światem są oczy.
Lorraine wspomina, że oboje dużo płakali, ale nie mogli się załamać – najważniejsze jest to, że Don jest świadomy i wciąż trwa przy rodzinie. A ostatnio pojawiła się olbrzymia, pozytywna zmiana w ich życiu!
Za sprawą firmy „Not Impossible Labs” należącej do Micka Ebelinga (na zdjęciu) Don może znowu kontaktować się z żoną! Jakim cudem?
Otóż za sprawą najnowszych technologii Don może… pisać wzrokiem. Dostał specjalny komputer, dzięki któremu w końcu może się porozumiewać, pierwszy raz po tylu latach! A wiecie, jakie były jego pierwsze słowa?
Napisał żonie, że… bardzo ją kocha. Następnie wprogramowany głos odczytał tekst.
Przez noc Don napisał dużo więcej, a list był dedykowany Lorraine. Napisał, że nie wyobraża sobie życia bez niej. A Lorraine cieszy się, że znowu może rozmawiać z mężem!
Jak widać, miłość może zwyciężyć wszystko!
Źródło: podaj.to