Był tak drobny, że mieścił się w dłoni. Najmniejszy noworodek świata urodził się w szpitalu w Japonii. Ważył zaledwie 268 gramów, czyli niemal tyle co kostka masła. Lekarze obawiali się o jego życie. Chłopczyk spędził pod ich opieką kilka miesięcy. Gdy podrósł i nabrał ciała, mógł wrócić z rodzicami do domu.
Malec, którego danych media nie podają, przyszedł na świat w sierpniu ubiegłego roku. Chłopczyk urodził się poprzez cesarskie cięcie w szpitalu uniwersyteckim Keio w Tokio. Dziecko ważyło zaledwie 268 gramów i mieściło w dłoniach lekarzy. Spędziło kilka miesięcy na oddziale intensywnej terapii.
Najmniejszym noworodkiem świata troskliwie opiekował się personel placówki. Aparatura pomagała mu oddychać, lekarze zaś mieli oko na to, czy rośnie i odpowiednio przybiera na wadze. W końcu rodzice mogli zabrać synka do domu. Chłopczyk opuścił szpital w środę, 20 lutego. Ważył już nie tyle co kostka masła, a ponad 3 kilogramy.
Lekarze z Tokio postanowili podzielić się historią malca, by dodać otuchy innym rodzicom. Pragnęli pokazać, że walczą o życie każdego dziecka i wygrywają. – Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że dzieci, które urodziły się maleńkie także mogą wrócić do domu zupełnie zdrowe – powiedział dr Takeshi Arimitsu.
Źródło: te-mysli.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.