20-letnia Stacey Porter nie miała pojęcia o tym, że nosi pod sercem małą istotkę. Przez 9 miesięcy nie poczuła, że jest w ciąży. nie czuła ruchów dziecka i normalnie miesiączkowała.
20-latka nie dość, że nie czuła ruchów, nie miała także żadnych objawów, które dały by jej znać, ze jest w ciąży. Przez całą ciążę przyjmowała tabletki antykoncepcyjne i prowadziła normalny tryb życia. Nieświadoma przez ten okres także nie raz spożywała alkohol.
Kiedy w nocy Stacey poszła do toalety dostała silnych skurczów. Piętro niżej spał jej 26-letni partner, który nie słyszał jej wołania o pomoc. Potem wykonała do niego 60 połączeń telefonicznych, które też nie wyciągnęły go ze snu.
Kiedy w końcu David Johnston odebrał telefon, był w szoku. Stacey poprosiła go by szybko przyszedł na górę do łazienki, bo właśnie urodziła dziecko.
David natychmiast zadzwonił na pogotowie. Kiedy ratownik kazał spakować mu rzeczy dla żony, był jeszcze w takim szoku, że ubrań szukał w lodówce.
Stacey przyznaje, że czasami dokuczała jej zgaga ale poza tym nie odczuwała żadnych zmian w organizmie, które dały by jej do zrozumienia, że jest w ciąży. Na szczęście pomimo przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych i spożywania alkoholu dziecko urodziło się zdrowe.
Źródło: chwilesloneczne.blogspot.com