Aminah miała 42 lata i bardzo ciężkie przejścia za sobą. Życie mocno ją doświadczyło.
Kobieta straciła dwójkę dzieci. Jej pierwszy syn urodził się chory i zmarł ledwo 4 miesiące po porodzie. Potem straciła drugie dziecko, gdy miało rok i dwa miesiące. Pierwszy i drugi związek z mężczyznami nie przetrwały tej ciężkiej próby i rozpadały się. Po śmierci drugiego syna Aminah dowiedziała się, że cierpi na poważną mutację genetyczną, a potomkowie płci męskiej dziedziczą specyficzny gen i dlatego umierają.
Kobieta od tamtego momentu była sama. Cierpiała na depresję i powoli uchodziła z niej nadzieja na to, że życie kiedykolwiek będzie miało jeszcze sens.
Aminah chwyciła się desperacko ostatniej szansy na macierzyństwo. Wiedziała, że czas nie działa na jej korzyść, więc skorzystała z usług banku spermy, aby zostać matką. Ryzykowała sporo, ale czuła, że musi spróbować jeszcze raz.
Gdy zaszła w ciążę, przeżyła trudny okres oczekiwań, ale jakie było jej szczęście, gdy dowiedziała się, że na świat przyjdzie córeczka. Dziewczynka nie była obciążona ryzykiem odziedziczenia mutacji.
Po narodzinach Leily była wniebowzięta. Tym razem postanowiła wychować dziecko samotnie. Nie chciała się z nikim związać. Chciała być przede wszystkim matką.
Jednak jej mama uważała i ciągle przypominała córce, że powinna próbować skontaktować się z ojcem swojego dziecka, bo dziewczynka ma prawo wiedzieć kim jest jej ojciec. Mimo iż dawca ma prawo zachować anonimowość, to jeśli taka jest decyzja obydwu stron, można uzyskać informacje o swoim dziecku.
Scott Andersen zgodził się na spotkanie. Miała to być jedynie formalność, aby ustalić pewne szczegóły, które matka będzie mogła przekazać swojej córce o jej ojcu. Okazało się to jednak być czymś więcej. Scott zauroczył się swoją córeczką i polubił Aminah.
Scott i Aminah zaczęli się regularnie spotykać, aż w końcu zakochali się i pobrali.
Mimo iż ta historia miłości rozpoczęła się zupełnie odwrotnie niż zwykle, nie zmienia to faktu, że teraz dziewczynka ma dwoje cudownych rodziców i tworzą wspaniałą rodzinę.
To jedna z najbardziej niezwykłych historii jakie ostatnio słyszeliśmy.