Aneta Zając została sama z dwójką małych dzieci. Po 7 latach pokazała Krawczyku co on stracił

Każdy z nas zna kogoś, kto od lat wygląda prawie identycznie. Do takich osób możemy zaliczyć Anetę Zając.

Aktorka, która zasłynęła rolą w serialu „Pierwsza miłość”, od lat wierna jest swojemu wizerunkowi: blond włosy, grzywka, charakterystyczny uśmiech. Czyż nie wszyscy tak ją właśnie znamy? Pewnie tak, ale w końcu nadszedł czas na zmiany. Metamorfoza aktorki zachwyciła fanów.

Każdy kto chociaż w minimalnym stopniu śledzi poczynania Anety Zając, wie że jej życie nie było i nadal nie jest usłane różami. Przypomnijmy, że aktorka od blisko 7 lat toczy sądową batalię z byłym partnerem i kolegą z planu, Mikołajem Krawczykiem o alimenty na dzieci. Mimo zawirowań w życiu prywatnym, Zając nigdy nie zdecydowała się na zmianę koloru włosów czy ich drastyczne ścięcie. Nigdy, aż do teraz…

Aneta Zająć opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie po metamorfozie. W opisie do fotografii nazwała się „niunią”. Patrząc na to, jak teraz wygląda, ciężko nie zgodzić się z tym opisem…

View this post on Instagram

🌼🌼🌼 #thursday #mood #with @ewajakubowiczofficial 💛

A post shared by Aneta Zajac (@aneta_zajac_official) on

1

Gdy fani zobaczyli Anetę Zając w nowym wydaniu, pod zdjęciem błyskawicznie pojawiło się mnóstwo komentarzy.

– „Przecudnie”

– „Nie poznałem”

– „Piękna” – czytamy

Jedna z osób zapytała z kolei o powód metamorfozy.

– „Anetko to jakaś nowa rola czy po prostu New look do sesji?”

A co Wy sądzicie? Aktorka powinna wrócić do dawnego wyglądu?

Źródło: polubione.com

Share