Rusza sezon na kleszcze. Coraz częściej wychodzimy do lasu i coraz częściej jesteśmy narażeni na ukąszenia kleszczy. Jakie są pierwsze objawy boreliozy?
Choroba rozwija się w ciągu 1-3 tygodni od ukąszenia. Wówczas może pojawić się tzw. rumień wędrujący. Co to takiego? Jest to zaczerwienienie o średnicy od kilku do kilkunastu centymetrów, może być lekko wypukłe, ciepłe, bolesne przy dotyku. Typowy rumień po ukąszeniu kleszcza jest jaśniejszy od środka.
Rumień nie występuje zawsze. Pojawia się w ok. 30 proc. przypadków, a u dzieci tylko w 10 proc.
W tej fazie możemy zaobserwować u siebie objawy grypopodobne. Jeśli nie będziemy mieć podanego antybiotyku, borelioza może przejść w fazę rozsianą.
Od 2 tygodni do kilku miesięcy pojawią się objawy wtórne. Jakie? Zapalenie stawów, zaburzenia neurologiczne i kardiologiczne.
Po roku od zakażenia borelioza przechodzi w postać przewlekłą. Co się wtedy z nami dzieje? Możemy mieć gorączkę, dreszcze, bóle głowy i gardła, stawów, tiki mięśni, sztywność stawów. Chory może potrójnie widzieć, mieć paraliż mięśni twarzy, zawroty głowy, problemy z mówieniem, orientacją przestrzenną.
Źródło: noizz.pl